Bemowo czeka na wiaty na przystankach. "Nie chcemy stać w deszczu"
19 lutego 2022
Mieszkańcy Bemowa i Górc nie chcą dłużej moknąć na przystankach w oczekiwaniu na autobus czy tramwaj. Lista miejsc, w których brakuje zadaszeń trafi do Zarządu Transportu Miejskiego.
Lata mijają, a wiata przystankowa wciąż pozostaje w niektórych częściach Warszawy towarem luksusowym. Mieszkańcy stracili już cierpliwość i postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Jak? Jedna z mieszkanek w najnowszej edycji budżetu obywatelskiego zaproponowała zakup i montaż wiat na przystankach Osiedle Leśne i Fort Bema.
Nowe "wypasione" wiaty
- Wiaty autobusowe w rejonie Fortu Bema są bardzo potrzebne - pisze pomysłodawczyni. - Dużo dzieci, młodzieży, osób starszych i rodziców z dziećmi korzysta z autobusów w naszym rejonie. Przystanki są umiejscowione często w miejscach nieosłoniętych w żaden sposób od wiatru, deszczu, śniegu czy słońca. Wiaty umożliwią spokojne i komfortowe korzystanie z komunikacji autobusowej i wypromują ten środek transportu wśród mieszkańców.
Ustawienie czterech wiat wyceniono na... 350 tys. zł. Dlaczego kosztowałyby tak dużo? Okazuje się, że nie chodzi o standardowe zadaszenia znane z większości przystanków, ale zupełnie inne obiekty. Byłyby one wyposażone w instalację fotowoltaiczną, wieczorami gablota z rozkładami jazdy byłaby podświetlona a przeszklenia oznakowane w celu ochrony ptaków przed ewentualnymi kolizjami. Całości dopełniałby zielony dach, czyli miejsce na rośliny. Czy jest szansa na budowę takich wiat? Jak uczy historia: nie.
W poprzednich edycjach budżetu obywatelskiego urzędnicy odrzucali podobne pomysły tłumacząc, że w Warszawie obowiązuje standardowy model wiaty przystankowej. Monopol na ich ustawianie ma firma AMS, powiązana ze spółką Agora, wydawcą "Gazety Wyborczej".
Czekają na zadaszenie
Z bardziej przyziemnym projektem wystartował Emil Łazarski, który za blisko 130 tys. zł proponuje ustawienie dwóch wiat na przystankach Fort Blizne oraz posadzenie drzew w okolicy skrzyżowania ul. Dywizjonu 303 z Łokuciewskiego.
- Aktualnie oba przystanki tramwajowe są nieosłonięte od deszczu, śniegu czy słońca - przypomina. - Celem wybudowania nowych, zadaszonych wiat jest zapewnienie komfortowego korzystania z komunikacji miejskiej okolicznym mieszkańcom. Wielu z nich codziennie dojeżdża do centrum tramwajami i w przypadku niekorzystnych warunków pogodowych czekanie na tramwaj jest nieprzyjemne i może prowadzić do tymczasowej utraty zdrowia.
(db)