Będzie więcej pracy
24 maja 2004
Dobre wieści dla szukających pracy. Wicepremier i minister gospodarki Jerzy Hausner jest przekonany, że pod koniec tego roku możemy się spodziewać wyraźnego zmniejszenia liczby bezrobotnych, co oznacza, że część z osób, które od dawna czekają na pracę, wreszcie ją znajdzie.
Hausner poinformował, że wzrost PKB w pierwszym kwartale 2004 roku wyniósł 6,5 procent, czyli nawet o 0,5 procenta więcej niż wicepremier prognozował wcześniej. To oczywiście bardzo korzystna zmiana, zważywszy, że w ostatnim kwartale 2003 roku wzrost PKB wyniósł 4,7 procent, a w pierwszym kwartale 2003 roku było to zaledwie 2,2 procent.
Rosną inwestycje i produkcja
Jak mówi wicepremier, widoczne są wyraźne oznaki zmian w zakresie inwestycji, a szczególne ożywienie zauważalne jest w budownictwie. W kwietniu produkcja przedsiębiorstw budowlano-montażowych w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku wzrosła o ponad 10 procent, a łącznie od stycznia do kwietnia tego roku o więcej niż 5 procent. I to jest bardzo optymistyczna informacja. Jak podkreślił wicepremier Hausner, ten 10-procentowy wzrost zgodny jest z jego wcześniejszymi zapowiedziami. Należy się także spodziewać, że cały bieżący rok będzie rokiem znacznego ruchu inwestycyjnego. Ważne jest także, że ruszył import, co również stanowi potwierdzenie, że w Polsce rozwijają się inwestycje.Co ważne, zauważalny jest nie tylko wzrost inwestycji, lecz także produkcji. Z informacji podanych przez wicepremiera Hausnera wynika, że w porównaniu do roku ubiegłego tegoroczna produkcja w kwietniu wzrosła o ponad 20 procent, zaś w maju - według prognoz - ma wzrosnąć o ponad 15 procent.
Bezrobocie w dół
Nowe inwestycje wiążą się z powstawaniem nowych miejsc pracy. Prognozy przewidują, że w końcu roku stopa bezrobocia spadnie poniżej 19 procent (w marcu br. wyniosła 20,5 procent, w kwietniu - 20 procent). Według wicepremiera Hausnera w maju stopa bezrobocia osiągnie 19,5-19,6 procent i będzie stopniowo spadać aż do 19 procent w końcu roku.W tej chwili rynek pracy jeszcze tego nie odczuwa, nie widać zasadniczej poprawy, co wynika z faktu, że musi nastąpić pełne uruchomienie inwestycji. Wtedy zatrudnienie wyraźnie się zwiększy. Zgodnie z przewidywaniami Jerzego Hausnera chwila, gdy nastąpi wyraźna zmiana na lepsze na rynku pracy, czyli zacznie wzrastać liczba miejsc pracy, jest już bardzo blisko. Już w kwietniu było o 92.000 mniej bezrobotnych, a w maju liczba ta może się zmniejszyć o 100.000. Każdy miesiąc będzie przynosił kolejne nowe miejsca pracy. Zdecydowanie lepiej ma być w 2005 roku, kiedy to stopa bezrobocia - jak zapowiada wicepremier - spadnie poniżej 17 procent.
Nareszcie powiało optymizmem. Informacja o powstaniu nowych miejsc pracy ucieszy tegorocznych absolwentów, którzy będą mieli większą szansę znalezienia pracy niż to było w ostatnich latach. To bardzo ważne, bowiem nie ma niczego gorszego niż bezrobocie zaraz po zakończeniu szkoły.
km