Będą mundury dla kanarów. "Liczymy na uczciwość"
25 października 2017
1 listopada ZTM wprowadza jednolite stroje dla swoich pracowników - także dla kontrolerów biletów.
Kiedy ściągalność opłat za bilety jest większa - gdy kontrolerzy są niewidoczni w tłumie i wyciągają identyfikatory z zaskoczenia czy wtedy, gdy widać ich z daleka? Zdaniem Zarządu Transportu Miejskiego lepsza jest opcja druga. W komunikacie dla mediów czytamy, że "rozpoznawalność kontrolerów może wpłynąć na to, że część gapowiczów zacznie kupować i kasować bilety".
- Liczymy na uczciwość pasażerów - mówi Igor Krajnow, rzecznik ZTM. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że złodzieja się nie upilnuje i jak ktoś będzie chciał być nieuczciwy, to będzie i ucieknie na widok kontrolerów. Ale liczymy również na to, że znajdą się tacy pasażerowie, którzy na widok kontrolerów wsiadających do pojazdu jednak kupią bilet.
Od przyszłego miesiąca służbowe stroje będą nosić kontrolerzy biletów, pracownicy punktów obsługi pasażerów, kancelarii, nadzoru ruchu oraz obsługa parkingów P+R. Strój kontrolera i pracownika POP będzie się składać z grafitowego garnituru, białej koszuli z długim lub krótkim rękawem, czarnego paska i czarnych butów. W przypadku pań zamiast spodni możliwy będzie wybór grafitowej spódnicy. Dodatkiem będzie krawat dla panów, a dla pań apaszka. Przy niesprzyjającej pogodzie zobaczymy pracowników ZTM w czarnych kurtkach, czapkach i rękawiczkach.
- Zależy nam na tym, żeby nasi pracownicy byli wizytówką nowoczesnej komunikacji miejskiej na miarę prawdziwie światowej metropolii - mówi Krajnow.
(dg)