REKLAMA

Bielany

Kronika policyjna

 

Awantura w nocnym na Marymonckiej. Kierowca pobity za zwrócenie uwagi

  6 października 2016

alt='Awantura w nocnym na Marymonckiej. Kierowca pobity za zwrócenie uwagi'
źródło: Warszawikia/Pati133

Podróżowanie liniami nocnymi w stolicy nie należy do najłatwiejszych. W tym tygodniu przekonał się o tym kierowca autobusu nocnego, którego napadł pijany mężczyzna.

REKLAMA

"Wsiąść do autobusu byle jakiego" zdarzyło się już nie raz osobom wracającym do domu pod wpływem alkoholu. I choć regulamin nie zakazuje podróżowania z promilami we krwi, wyraźnie zabrania spożywania procentów w publicznym transporcie. Nie każdy podróżujący ma jednak chęć stosowania się do wytycznych.

"Kierowca nie musiał wysiadać"

- Zaalarmowani przez pasażerów komunikacji nocnej policjanci, natychmiast udali się na interwencję w autobusie na skrzyżowaniu Marymonckiej z al. Zjednoczenia. Zgłoszone zostało pobicie kierowcy - mówi oficer prasowy, kom. Elwira Kozłowska. - 48-latkowi nie spodobała się uwaga kierowcy o zakazie spożywania alkoholu. Mężczyzna po opuszczeniu pojazdu w towarzystwie kolegi i kierowcy zaatakował przewoźnika. Zatrzymany kilka ulic dalej Paweł B. miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Za pobicie grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności - dodaje. Ofiara ataku została przewieziona do szpitala. Rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego podkreśla, że do napaści mogłoby nie dojść, gdyby kierowca pozostał w kabinie.

- Kierowca ma obowiązek reagowania na niebezpieczne sytuacje w pojeździe, jednak nie ma obowiązku opuszczania kabiny i narażania własnego życia - mówi Igor Krajnow, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego. - Do zadań kierowcy należy powiadomienie nadzoru ruchu o zagrożeniu. Tam zostaje podjęta decyzja np. o zmianie trasy, czy wezwaniu policji lub straży miejskiej. W poprzednim roku w całej sieci komunikacyjnej doszło do piętnastu sytuacji, w których kierowca miał nieprzyjemny incydent z pasażerem. Takie sprawy nie zdarzają się więc często - dodaje.

(mk)

 

REKLAMA

Komentarze (4)

# corn

06.10.2016 17:23

Tak, wiem kto to był, to niejaki #CYCU!!!!!
Słój i pijaczyna ze WSI. Przyjechał do stolicy zobaczył jak żyją normalni ludzi i zaczął pić na umór. Tak stoczył się na samo dno, mam nadzieje, że jego marny żywot szybko się zakończy.

# Dywan

06.10.2016 18:33

Podpisany powyżej kmiot z Warszawy.

# nielogiczne

06.10.2016 22:26

Autor komentarza obraził całe miasto o bycie dnem do którego stoczył opisany w komentarzu "Słój i pijaczyna ze WSI" .

REKLAMA

# cycu

14.10.2016 12:40

#corn ty pedale!!!!
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025