Architekt Warszawy czy Łomianek?
7 lipca 2006
Na wiadomość o tym, że Michał Borowski, zastępca p.o. prezydenta Warszawy, chce przedłużać metro z Młocin do Łomianek, wiceburmistrz Białołęki klnie jak szewc. Spontaniczna reakcja Tadeusza Semetkowskiego jest wymowna.
- Niebawem tereny wokół Huty Luccini, dzisiaj niewykorzystane, staną się naj-bardziej dynamicznie rozwijającym się miejscem w mieście. Nasze szacunki zakładają, że powstanie tu około 50 tys. mieszkań i domów jednorodzinnych. Zamieszka w nich 200 tys. ludzi - powiedział "Życiu Warszawy" Michał Borowski.
Entuzjazmu nie ukrywa burmistrz Łomianek Łucjan Sokołowski, który chętnie zaplanuje w nowym studium zagospodarowania przestrzennego rezerwę dla metra.
Zarząd Białołęki jest natomiast rozgoryczony i wściekły. - W Łomiankach mieszka 15 tys. ludzi - mówi burmistrz Jerzy Smoczyński. - Na Nowodworach czterdzieści pięć i liczba ta wciąż rośnie. Kiedy władze Warszawy przedstawiały argumenty przeciwko przedłużaniu pierwszej linii metra z Młocin na Nowodwory mówiły, że mieszka u nas za mało ludzi. Dziś te same osoby chcą budować metro do Łomianek? Pytam się publicznie - czy mają obowiązek dbać o interes miesz-kańców Łomianek czy Warszawy?
Z informacji, jakie posiada stołeczny ratusz, wynika, że niebawem zostanie wystawiony na sprzedaż 300-hektarowy teren w sąsiedztwie huty Luccini należący do jej byłych właścicieli - włoskiej rodziny Luccini. Ziemię ma ponoć kupić potężny włoski deweloper.
Jeżeli plany te zostaną zrealizowane, niewątpliwie na północ od huty wyrosną wielkie osiedla mieszkaniowe. Czy tak wielkie, jak mówi Michał Borowski? Bardzo wątpliwe. Tereny w sąsiedztwie huty nie są aż tak duże, jak po drugiej stronie Wisły. Ogranicza je cmentarz Północny i las Młociński. Tarchomin i Nowodwory są już zabudowane na znacznie większym obszarze, a do zabudowy wciąż pozostało wielokrotnie więcej wolnej przestrzeni.
Do chwili zamykania tego wydania "Echa" nie udało nam się uzyskać żadnej odpowiedzi na pytania, jakie postawiliśmy Michałowi Borowskiemu za pośrednic-twem biura prasowego m.st. Warszawy.
Do tematu będziemy wracać. Mamy też nadzieję, że temat metra podejmą kandydaci na radnych Białołęki i Warszawy. Przedłużenie z Młocin na Tarchomin po trasie mostu Północnego jest realne, technicznie wykonalne, są rezerwy terenu, więc i czas inwestycji może być krótki. Trzeba dla tego celu stworzyć silne bia-łołęckie lobby. Wybory są dobrym momentem, aby zbudować koalicję ponad po-działami na rzecz metra dla Tarchomina i Nowodworów.
Bartek Wołek