REKLAMA

Bielany

sport »

 

16 lat przy stole do ping-ponga

  25 czerwca 2012

alt='16 lat przy stole do ping-ponga'

- Tu trzeba być pasjonatem. Nikt nie liczy godzin i lat - obrazowo przekonuje Janina Lengiewicz, od 16 lat prezes Uczniowskiego Klubu Sportowego Bielany 273.

REKLAMA

Klub powstał w 1996 roku, kiedy sport młodzieżowy w dzielnicy się sypał i jak mawiał klasyk "nie było niczego". W szkole nr 273 im. Aleksandra Landy przy ul. Balcerzaka 1 nauczyciele do spółki z rodzicami założyli UKS Bielany z sekcją tenisa stołowego. Przez jakiś czas było też taekwondo, ale założyciel sekcji Tomasz Pyciarz uznał, że trzeba to rozdzielić ze względów administracyjnych. W tej samej szkole powstał więc klub Taebek Bielany. W tym roku jego wychowanek Michał Łoniewski zakwalifikował się do reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie w Londynie.

UKS to jednak w tej chwili tenis stołowy, z coraz większymi sukcesami. - Nasze największe osiągnięcie to 16. miejsce w kraju Mateusza Pawlika w kategorii młodzików. Nasza dwójka dziewcząt z szóstej i piątej klasy: Paulina Molska i Milena Kasprzak zakwalifikowały się do mistrzostw Polski. To wielki sukces, bo sito na Mazowszu jest niesamowite. Jest kilka turniejów, po których do mistrzostw kraju kwalifikują się tylko zwycięzcy. I dwie nasze taki turniej wygrały. Mamy też bardzo dobrych chłopców, ale tu konkurencja jest chyba jeszcze mocniejsza. W Warszawskim Turnieju Kwalifikacyjnym awansowali do czołowej ósemki czy też szesnastki, ale to niestety nie wystarczyło - opowiada emerytowana nauczycielka w SP nr 273 na Bielanach. - Przepracowałam tam ponad 30 lat, w UKS nadal jestem prezesem - dodaje.

Pod koniec ubiegłego roku uczniowie szkoły 273 zdobyli mistrzostwo dzielnicy Bielany. Obok Pauliny Molskiej i Mileny Kasprzak wystąpiła Oliwia Jagiełło oraz Olek Kawiarowski, Michał Polak i Mateusz Stańczak. Na grudniowej Warszawskiej Olimpiadzie Młodzieży dziewczynki były najlepsze - znowu Milena i Paulina. Wśród chłopców natomiast Kawiarowski i Polak doszli do trzeciego miejsca.

Jak na klub uczniowski UKS Bielany jest o tyle specyficzny, że trenuje nie tylko młodzież szkolną, ale także dorosłych.

- Przed nikim nie zamykamy drogi. Nasi pierwsi wychowankowie, którzy startowali 16 lat temu, nadal u nas trenują. Część z nich występuje w IV lidze, ale oczywiście podstawa naszej działalności to dzieci. Były lata, że trenowało u nas 50 dzieci, teraz jest ich blisko 40. Nie tylko z naszej szkoły, a z dziesięciu placówek na Bielanach. Mamy pięć grup - od naborowej, przez średnio zaawansowanych aż do tych, którzy reprezentują najwyższy poziom. Pieniądze na działalność dostajemy od urzędu dzielnicy, startujemy we wszystkich możliwych konkursach. Część z tytułu programu "Sportowy talent". Szkoda tylko, że istnieją ograniczenia stawek trenerów. Jest ściśle ustalone, że trener II klasy może dostać od 700 do 1 tys. zł miesięcznie brutto, a instruktor od 500 do 800 zł. A nasi trenerzy jeżdżą na zawody. Obojętne czy trzeba do Siedlec, Wyszkowa, czy też Wyszogrodu. Robią to w czasie wolnym, bo w weekendy, czyli społecznie. To trzeba kochać, być pasjonatem. Inaczej się nie da - mówi Janina Lengiewicz.

mac

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe