14-latka przyłapana na piciu piwa przy Żeromskiego. "Smutny widok"
30 września 2020
Strażnicy miejscy zostali wezwani do grupy młodych ludzi, spożywających alkohol na jednej z ławek na skwerze przy ul. Żeromskiego.
- Pijący alkohol w miejscu publicznym to niemiły widok. Gdy piją osoby nieletnie, to dodatkowo widok smutny - przekonują strażnicy. Tyle w kwestiach estetycznych, bo spożywania alkoholu w miejscach publicznych zakazuje również prawo. Jeśli miejsce nie jest specjalnie do spożywania wyznaczone - do ceny napoju można dopłacić dodatkowe 100 zł mandatu. Ławka na skwerku przy Żeromskiego 15 miejscem wyznaczonym do tego celu nie jest. Do spożywających tam alkohol zostali wezwani strażnicy.
- Na miejscu zastaliśmy widok smutny, bo wśród trzech osób była 14-letnia, pijąca piwo dziewczyna. W takich sytuacjach na miejsce wzywana jest policja, która podejmuje czynności w związku z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Tak było i tym razem. Nieletnia została zabrana do komisariatu - relacjonują strażnicy. A dlaczego nie cała trójka? Jak się dowiedzieliśmy, druga osoba nieletnia towarzysząca 14-latce nie piła, zaś trzecia, to osoba dorosła, która została ukarana jedynie mandatem za spożywanie alkoholu w niedozwolonym miejscu.
Od początku roku szkolnego strażnicy na terenie całej Warszawy interweniowali 181 razy wobec nieletnich, którzy: w dwóch przypadkach pili alkohol, a w pozostałych palili papierosy lub poszli na wagary.
(DB)