Forum › Białołęka
Ul. Grzymalitów i ZHP?
| # archanioł 08.12.2003 12:05 |
|
|
W latach 90. przybywało pracowników w tworzonych wokół Harcturu spółkach, rosły potrzeby mieszkaniowe, także prezesów. Niosąc pomoc bliźnim, a przy okazji i sobie, prezesi założyli spółdzielnię mieszkaniową. Nazwa już była. I ziemia. Ta przy ul. Czerniakowskiej była jednak zbyt cenna. Kupiono więc teren pod kilkanaście domków nieopodal Białołęki przy ul. Grzymalitów, po drugiej stronie Wisły. Ziemia i budowa kilkunastu domków (górują tam nad resztą domy prezesów Borkowskiego i Droszcza) kosztowały 5, góra 5,5 mln zł.
Teren zaś przy ul. Czerniakowskiej spółdzielnia (bez zgody i wiedzy spółdzielców) sprzedała spółce Casino pod budowę supermarketu za 33 mln zł. Przez chwilę więc UP była najbogatszą spółdzielnią mieszkaniową w Polsce. Co zrobili z pieniędzmi prezesi Borkowski i Droszcz? Zainwestowali je pożytecznie w akcje BEPH pp. Borkowskiego i Droszcza. Na wypadek, gdyby spółdzielcy dowiedzieli się o transakcji i przyszło im do głowy podskakiwać, każdy przed wprowadzeniem się na Grzymalitów musiał podpisać weksel, że pożycza od spółdzielni 188 tys. zł. Członkowie nie wnieśli więc pełnych wkładów, a weksle leżą w sejfie spółdzielni. Tak to spółdzielcy stali się zakładnikami zarządu. Ciekawe, co będzie, gdy fiskus upomni się o swoje 40 proc. podatku od sprzedanej nieruchomości. |
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Zapraszamy na zakupy
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.
