Zabytkowa brama zniknęła. Konserwator zawiadomił policję
30 stycznia 2023
Z pozostałości browaru Junga przy ul. Waliców w Warszawie zabrano oryginalną bramę. Stowarzyszenie Obrońcy Zabytków Warszawy powiadomiło mazowieckiego konserwatora, prof. Jakuba Lewickiego. Ten z kolei zawiadomił policję.
XIX-wieczny mur z czerwonej cegły, a wyżej kondygnacje zdecydowanie młodszego biurowca - tak wygląda zachodnia strona ul. Waliców na Mirowie. Z krajobrazu właśnie zniknął pewien detal, ponieważ niespodziewanie zdemontowano oryginalną bramę.
Mamy Rok Jerzego Nowosielskiego. Jego dzieła są dumą Woli
Rok 2023 został ustanowiony przez Sejm Rokiem Jerzego Nowosielskiego, jednego z najwybitniejszych malarzy polskich XX wieku. Polichromie jego autorstwa można oglądać w warszawskiej cerkwi św. Jana Klimaka oraz na sąsiednim cmentarzu prawosławnym.
Piwnice Haberbuscha odkopane. Powstaną kawiarnie i restauracje
To będzie najbardziej widowiskowa część kompleksu powstającego w miejscu dawnych browarów. Rozpoczęły się prace nad Piwnicami Czasu.
Zniknęła zabytkowa brama
Stojący nad starą zabudową budynek, to oddany do użytku w 2000 roku biurowiec Aurum. Powstał on na terenie ruin browaru Hermana Junga, które zostały wkomponowane w nowe otoczenie. Wszystkie pozostałości browaru z czasów Imperium Rosyjskiego są dziś wpisane do rejestru zabytków.
- Żelazne, ozdobne wrota bramy dawnego browaru Hermana Junga zaginęły - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Jan Sujecki ze stowarzyszenia Obrońcy Zabytków Warszawy.
Miłośnicy zabytków powiadomili mazowieckiego konserwatora prof. Jakuba Lewickiego, który przekazał informację policji. Prywatny właściciel budynku przeniósł bramę bez uzgodnienia, co jest naruszeniem przepisów o ochronie zabytków. Sprawa została nagłośniona dopiero teraz, ale z archiwum Google wynika, że bramy nie było już w roku 2020. Warto jednak zaznaczyć, że odcinek Waliców między Grzybowską a Pereca jest bardzo mało ruchliwy. Nie dziwi zatem fakt, że zniknięcie bramy zauważono po wielu miesiącach.
Browar Junga w Warszawie
Herman Jung (1818-1890) pochodził z Dolnego Śląska. Do Warszawy przybył prawdopodobnie w wieku 22 lat jako czeladnik piwowarstwa. Pracował w różnych browarach, aż w 1848 roku kupił mały zakład Fryderyka Brzezińskiego przy Chłodnej. Sześć lat później stał się właścicielem browaru Wilhelma Kazimirusa i rozbudował go, zajmując duży teren między Żelazną, Grzybowską, Waliców i Ceglaną.
Po śmierci Hermana Junga zakład zlikwidowano, a w 1919 przedsiębiorstwo prowadzone przez syna Hermana, Seweryna, weszło w skład słynnej warszawskiej firmy Haberbusch i Schiele. Posesja przy ul. Waliców od 1890 roku była w posiadaniu Banku Handlowego, który dzierżawił budynki różnym firmom (działała tam m.in. wytwórnia lemoniady i wody sodowej).
(jok)
.