Zmiany na Wale. "Jest opóźnienie"
3 czerwca 2019
W czwartek czekają nas zmiany w organizacji ruchu przy budowanym węźle z trasą S2. A jak się miewa dalszy odcinek ulicy?
6 czerwca około godz. 13:30 w rejonie węzła Wału Miedzeszyńskiego z powstającą południową obwodnicą Warszawy rozpocznie się przekładanie ruchu na nową jezdnię nadwiślańskiej arterii. Na razie kierowcy pojadą po nowym asfalcie na odcinku między Ogórkową i Rosiczki a Czarnuszki; będą mieć do dyspozycji po jednym pasie ruchu w każdym kierunku. Autobusy linii 146, 702 i N72 będą zatrzymywać się na nowo wybudowanych przystankach Podbiałowa, Rozchodnikowa i Czarnuszki. Połączenie z Wałem Miedzeszyńskim straci Czarnuszki - dojazd do niej będzie odbywał się Rozchodnikową i Celulozy.
- Przypominamy, że zmienił się już także dojazd do Ogórkowej - czytamy w komunikacie warszawskiego ratusza. - W rejonie skrzyżowania z Rosiczki utrzymany jest dojazd do posesji przy Ogórkowej 96. Natomiast mieszkańcy budynków od numeru 67 na południe na skrzyżowaniu z Rosiczki muszą pojechać prosto i skręcić w prawo na wysokości Podbiałowej.
Zmiany na rondzie
Równolegle z budową węzła trwa poszerzanie Wału Miedzeszyńskiego na odcinku od trasy S2 do Traktu Lubelskiego. Ulica będzie mieć dwie jezdnie główne i dwie serwisowe, z których skorzystają m.in. rowerzyści.
W czwartek około godz. 14.00 wyłączona z ruchu zostanie wschodnia strona ronda na skrzyżowaniu Wału Miedzeszyńskiego z Traktem Lubelskim. Trakt Lubelski straci połączenie z Wałem Miedzeszyńskim. Kierowcy jadący od strony granicy miasta przejadą przez środek ronda i wrócą na właściwą jezdnię za skrzyżowaniem. W drugą stronę ruch będzie się odbywał bez zmian.
Jeszcze prawie rok
Jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Miejskich Inwestycji Drogowych, budowa drugiej jezdni Wału Miedzeszyńskiego jest "lekko opóźniona". Powód? Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji otrzymało niezbędne pozwolenia później, niż pierwotnie planowano, co poskutkowało poślizgiem w rozpoczęciu prac pod ziemią.
Termin zakończenia prac mija dopiero w maju przyszłego roku. Jeśli zima 2019/2020 będzie łagodna, być może uda się nadrobić opóźnienie.
(dg)