"Jedziemy razem". Umów się z sąsiadem na drogę
4 czerwca 2019
W ostatnim czasie wiele mówi się o działaniach proekologicznych, a tymczasem jadący do centralnych części Warszawy kierowcy osobówek przewożą powietrze. Dlaczego więc nie zabrać się do pracy z sąsiadem? Ułatwia to utworzona właśnie grupa facebookowa "Jedziemy razem" dla Wawra, Józefowa i Otwocka.
- Po co marnować puste miejsca samochodzie? Grupa stworzona do organizowania wspólnych przejazdów mieszkańców Wawra, Józefowa i Otwocka. Do pracy, na wydarzenia, na uczelnię. Ogłoszenia zamieszczamy według ustalonego schematu: 1. Oferuję miejsce/szukam miejsca 2. Z jakiego adresu jadę? 3. Dokąd jadę? 4. O której godzinie jadę? 5. Ile mam miejsc w samochodzie? 6. Czy żądam zapłaty za przejazd (jeżeli tak, to w jakiej wysokości)? - czytamy w zasadach obowiązujących na powstałej przed miesiącem grupie, która zebrała już ponad tysiąc członków, a liczba ta stale rośnie.
Jedziemy razem
- Mieszkańcy Otwocka, Wawra i Józefowa mają szansę na organizowanie się we wspólne przejazdy do pracy i inne miejsca, oszczędzając na paliwie, czasie i poznając swoich własnych sąsiadów. Pomysł spotkał się z niesamowitym entuzjazmem - napisał do nas założyciel grupy, pan Piotr. Faktycznie, mieszkańcy pomagają sobie nawzajem, wręcz roi się od ogłoszeń typu: "Wybieracie się może jutro przed 10 do Arkadii? Chętnie zabrałabym się z Anina" albo "Czy jutro jedzie ktoś z os. Ługi na stację PKP w Otwocku? Tak żeby zdążyć na pociąg o 7:44". Są też bardziej spontaniczne, mniej zaplanowane wpisy, typu: "Sterczę zmęczona na przystanku naprzeciwko Dworca Centralnego w Warszawie. Jedzie jakaś dobra dusza do Józefowa?" Pani Ula od razu spotkała się z pozytywną odpowiedzią. Sądząc po wpisach facebookowiczów i liczbie dołączających, pomysł takiej grupy to strzał w dziesiątkę.
Zawsze zachowaj czujność
Najczęściej ceną za przewózkę, jak zdradza często ogłaszający się Andrzej, jest dobry humor i uśmiech na twarzy. Należy jednak zauważyć, iż nie każdy podwożący nas "sąsiad" może mieć dobre intencje i niestety ten sposób podróżowania wiąże się z pewnym ryzykiem. Zwłaszcza dla kobiet. Wówczas należy przede wszystkim zaufać własnej intuicji. W celach bezpieczeństwa można zapisywać numery rejestracyjne samochodów, którymi jeździmy i wysyłać SMS-y np. do rodziny czy przyjaciela. Jeśli już skorzystamy z podwózki nieznanej nam osoby, to warto w trakcie drogi zachować czujność. Najlepiej na wstępie dogadać się z kierowcą, gdzie dokładnie chcemy być wysadzeni i obserwować trasę. Warto unikać częstowania się różnymi napojami, czy też słodyczami, gdyż mogą one zawierać substancje, po których utracimy świadomość. A najlepiej umawiać się ze sprawdzonym już wcześniej sąsiadem lub sąsiadką.
(DB)