Zmarł Ryszard Szurkowski, niezapomniany mistrz kolarstwa
1 lutego 2021
Były zawodnik Poloneza odszedł w wieku 75 lat.
Ryszard Szurkowski pochodził ze Świebodowa koło Milicza na Dolnym Śląsku, ukończył Akademię Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. W zawodach kolarskich startował od 1963 roku, początkowo jako niezrzeszony amator. Po odbyciu służby wojskowej, za namową starszego brata postanowił kontynuować karierę, kierując się do klubu Dolmel Wrocław. Zauważony przez trenera kadry narodowej szosowców Henryka Łasaka, został ostatecznie kolarzem szosowym, będąc od 1969 roku członkiem kadry narodowej, kiedy to po raz pierwszy wystartował w Wyścigu Pokoju i od razu stanął na drugim miejscu podium.
Ryszard Szurkowski - sukcesy
Kolejne lata to pasmo wielu osiągnięć, dzięki którym Ryszard Szurkowski zyskał miano najlepszego kolarza-amatora na świecie. Czterokrotnie (1970, 1971, 1973, 1975) wywalczył pierwsze miejsce w Wyścigu Pokoju. W sumie w tych zawodach przejechał 89 etapów (z czego 52 w koszulce lidera), wygrał 13 etapów.
W 1973 zdobył na mistrzostwach świata w Barcelonie złoty medal w wyścigu ze startu wspólnego amatorów oraz drużynowej jeździe na czas (wspólnie z Tadeuszem Mytnikiem, Lucjanem Lisem i Stanisławem Szozdą). Dwa lata później w Yvoir wywalczył kolejne złoto w drużynowej jeździe na czas (z Mytnikiem, Szozdą i Mieczysławem Nowickim). Pięciokrotnie został indywidualnym mistrzem Polski (1969, 1974, 1975, 1978, 1979) w wyścigu szosowym, raz mistrzem Polski w wyścigu górskim (1974) oraz trzykrotnie mistrzem Polski w jeździe parami w latach 1972 oraz 1975 (ze Szczepanem Klimczakiem) i 1980 (z Jerzym Kuczką). Był również dwukrotnie mistrzem Polski w wyścigu drużynowym w latach 1975 i 1976 (z Janem Brzeźnym, Janem Faltynem i Szczepanem Klimczakiem).
Sklep rowerowy Szurkowskiego
Ryszard Szurkowski był zawodnikiem m.in. FSO Warszawa (1979) i Poloneza Warszawa (1979-1982). W latach 90. założył klub Szurkowski Warszawa, był dyrektorem polskiej części Wyścigu Pokoju i... otworzył sklep i serwis rowerowy przy Ciołka 35 na Woli.
- Kochani, życzę Wam zdrowych, spokojnych świąt - napisał Ryszard Szurkowski w jednym z ostatnich wpisów na Facebooku. - Na pewno dla wielu będą to smutne święta, bo nie zobaczy się z najbliższymi, ale po wielu miesiącach trudności i niepowodzeń przychodzi czas na zmiany, na lepsze. Niech te święta będą symbolem dla nas, że daliśmy radę, przetrwaliśmy najgorsze i teraz będzie już tylko lepiej.
(dg)