Zdemolowano "Zapiekanki u Pandy". Akty zemsty?
11 października 2019
Ogródek restauracyjny "Zapiekanki u Pandy" został zniszczony przez nieznanych sprawców. Zginęły też pieniądze a straty wyceniono na 10 tysięcy złotych. Właściciel prosi mieszkańców, którzy widzieli cokolwiek, o pomoc w ujęciu sprawców.
W nocy z 4 na 5 października w ogródku restauracyjnym "Zapiekanki u Pandy" przy Wólczyńskiej ktoś urządził niemałą "demolkę". Nieznani sprawcy powyrywali drewniane ogrodzenie, zniszczyli stoliki z krzesłami, zostały poprzewracane lodówki a także pobliski toi-toi. Efektem był krajobraz, jak po przejściu niemałego huraganu. Okazuje się, że nie był to jednak zwykły akt wandalizmu. Doszła do tego kradzież pieniędzy z budki oraz kilku rzeczy ze środka. Łączne straty zostały oszacowane na około 10 tys. zł.
"Wygląda to raczej na akt zemsty"
Co ciekawe, niektórzy internauci upatrują w tym zdarzeniu porachunków dokonanych na właścicielu knajpy. - Wygląda to raczej na akt zemsty albo chęci zaszkodzenia, niż przypadkowe zniszczenie przez pijaków. Za dużo się tu dzieje, żeby stwierdzić, że to przypadek i że ktoś idąc "urwał deskę po pijaku" - przekonuje pan Patryk. Policja nie wyklucza żadnych motywów działania sprawców. Wśród mieszkańców komentujących na Facebooku zdarzenie dominowały głosy współczucia. Ludzie, jak nam przyznał właściciel knajpy, zaproponowali nawet zrzutkę na odbudowę zniszczeń. Jednak nie wszyscy podzielają takie poglądy. - Może wreszcie powstanie coś bardziej estetycznego w miejsce tej obleśnej stodoły. Brawo! - komentuje pan Krystian.
Policja prowadzi śledztwo
Co ciekawe, z apelem o pomoc w ujęciu sprawców zwrócił się na Facebooku... burmistrz Bielan. - Jeśli ktokolwiek widział, czy ktokolwiek wie o sprawcach tego wyczynu, proszę o kontakt lub przekazanie informacji do najbliższego posterunku policji - zaapelował Grzegorz Pietruczuk. - Do komendy rejonowej wpłynęło zawiadomienie o zniszczeniu mienia na terenie baru "Zapiekanki u Pandy". Trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawców przestępstwa - informuje aspirant Kamila Szulc.
W bliskiej okolicy baru działają kamery monitoringu. Śledczy ponoć zabezpieczyli nagrania. Niewykluczone, że na ich podstawie możliwa będzie szybka identyfikacja sprawców.
(DB)