REKLAMA

Wawer

absurdy »

 

Zalesione działki zmorą mieszkańców Wawra

  6 marca 2020

alt='Zalesione działki zmorą mieszkańców Wawra'
źródło: pexels, zdjęcie ilustracyjne

Wielu właścicieli działek budowlanych w Wawrze nie może dowolnie dysponować swoją ziemią. Powód? Działki pozarastały i urzędnicy uznali je za lasy.

REKLAMA

Wyobraźmy sobie następujący tok wydarzeń: inwestujemy w zakup działki spodziewając się, że za kilkadziesiąt lat okolica zacznie się zabudowywać i nasze dzieci sprzedadzą ziemię za dobrą cenę. Niestety przychodzi wojna, a potem jeszcze 45 lat komunizmu, więc rozwój miasta nie jest tak szybki, jak można było się spodziewać. Działka zarasta i zarasta, aż wreszcie pojawia się dobra koniunktura. Las do wycinki? Inwestor chce postawić willowe osiedle Las do wycinki? Inwestor chce postawić willowe osiedle
Czy las w trójkącie ulic Czatów, Kosynierów i IX Poprzecznej zostanie wycięty? Właściciel tego terenu chciałby wybudować tam osiedle domów jednorodzinnych.

Wnuk poprzedniego właściciela udaje się do urzędu po pozwolenie na budowę i dowiaduje się, że jego działka to już formalnie las. Budować nie można, chętnego na zakup nie ma, ale podatki płacić trzeba. Gdyby dziadek przed wojną nie odkładał pieniędzy i nie brał kredytów inwestując w przyszłość rodziny, lecz przepił wszystkie oszczędności, wnuk nie miałby problemu.

Zalesione przypadkowo Dlaczego zalesia się działki takie jak przy Kadetów, w ogóle nieatrakcyjne przyrodniczo, a za to świetne pod zabudowę? - pyta jeden z mieszkańców.

Opisany wyżej przykład to rzeczywistość wielu właścicieli działek w Wawrze. Choć odziedziczyli albo kupili ziemię, nie mogą nią dysponować, bo tak postanowili urzędnicy. Samorządowcy nie tylko nie widzą ich krzywdy, ale wręcz używają języka z czasów Gomułki mówiąc, że lasy bywają "przedmiotem spekulacji".

- Skąd się wzięły lasy w środku naszych osiedli? Te w Falenicy były działkami budowlanymi - pisze na portalu społecznościowym wiceburmistrz Jacek Wiśnicki. - Stały tam domy otoczone drzewami. W Aleksandrowie, tam gdzie jest mazowiecki park, były pola. Zostały one zalesione przymusowo, czasem przypadkowo, czasem nie wiadomo dlaczego. Są przypadki, że ludzie byli przekonani, że mają działkę budowlaną, zgodnie z aktem własności, a decyzją urzędniczą (ostatnie takie przypadki były na początku lat 2000) zmieniano użytek na leśny.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Socjalizm utopijny

Zastępca burmistrza uważa, że samorząd powinien wykupić wszystkie prywatne lasy, ale trzeźwo dodaje, że "na ich wykup potrzeba miliardów". Wpis Wiśnickiego skomentowała m.in. miejska dyrektorka-koordynatorka d/s zrównoważonego rozwoju Justyna Glusman, która napisała: "bardzo dobry projekt, np. wykup Zakola Wawerskiego". Nie trzeba dodawać, że budżet Warszawy nie byłby w stanie udźwignąć tego typu wydatków, więc rzucanie takich haseł to czysta utopia.

- Dlaczego zalesia się działki takie jak przy Kadetów, w ogóle nieatrakcyjne przyrodniczo, a za to świetne pod zabudowę? - pyta jeden z mieszkańców. - Może warto sprzedawać grunty bardzo atrakcyjne inwestycyjnie na rzecz wykupu "tańszych", ale gdzieś dalej od infrastruktury i komunikacji? To by miało kolejny pozytywny efekt, gdyż dla miasta lepiej jest koncentrować zabudowę przy już gotowej infrastrukturze i blisko komunikacji miejskiej.

(dg)

.
 

REKLAMA

Komentarze (8)

# gruber

06.03.2020 13:35

Przy Kadetów, zamiast szkółki młodych drzewek, jest obecnie piękne jeziorko, przynajmniej od kilku tygodni.

# m .

06.03.2020 14:56

jakie podatki? podatek od leśnej działki jaki płace to jakieś grosze.
Jak ktoś nie pilnował swojej własności to czemu teraz płacze?

# Marian

06.03.2020 18:14

Ta Gul... coś tam to lewaczka. Po spadkobierczyni Lenina czy Stalina nic dobrego bym się nie spodziewał.

REKLAMA

# Justin Fuyman

06.03.2020 20:45

Czy ktoś mógłby uświadomić czytelników, ile zarabia "miejska dyrektorka-koordynatorka d/s zrównoważonego rozwoju Justyna Glusman"? Bo czytając o niektórych jej pomysłach czy wypowiedziach można odnieść wrażenie, że kobita ma znaczne problemy ze swoim zrównoważeniem. Zaś dowiedziona drogą analizy jej działań i wypowiedzi niepełnosprawność umysłowa wydaje się przeciwwskazaniem dla zajmowania dobrze płatnego stanowiska w strukturach miasta stołecznego.

# M .

07.03.2020 15:51

IMO, wykup zakola wawerskiego to bardzo dobry pomysł.

# Cajita

09.03.2020 10:52

Ojojoj, czyżby w Tu Wawer artykuł sponsorowany??? Chyba przestanę was czytać.

REKLAMA

# Piotr Staniszewski

09.03.2020 15:09

Nieszczęsne zalesienia to pokłosie ustawy z 1947 r. o odbudowie m. st. Warszawy i przebogatej inwencji Biura Odbudowy Stolicy, którego kompetencje sięgały znacznie dalej niż wynikało to z nazwy, zalesienia objęły obszar tzw. Warszawskiego Zespołu Miejskiego, czyli starostwa warszawskiego, późniejsza ustawa o ewidencji gruntów tylko zatwierdziła bolszewicką przemianę dziejową. Zdeterminowanych zapraszam do współpracy piotr.staniszewskidu@gmail.com

# maks

25.03.2020 10:59

Miasto i państwo nie jest od tego, żeby zagwarantować zysk każdemu spekulantowi ziemią. To jego ryzyko, a nie nasze.
Z kolei Zakole Wawerskie należy wykupić, bo przyrody mamy coraz mniej, a to są resztki najcenniejszego terenu.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025