Basen w Aninie rajem dla podglądaczy? "Kto to projektował?"
5 marca 2020
Kto to projektował? - pyta zbulwersowana czytelniczka, przysyłając nam zdjęcie z basenu w Aninie. Jej zdaniem, korzystający z pływalni mogą swobodnie podglądać przebierające się przy szafkach kobiety, a nawet zaglądać pod prysznice.
Pływalnia w Aninie funkcjonuje już 10 lat. Jak twierdzą urzędnicy, obiekt jest obecnie jednym z najnowocześniejszych w Polsce. Znajdujący się na parterze budynku kompleks oferuje sześć torów pływackich o długości 25 m, jacuzzi, saunę, zjeżdżalnie, basen rekreacyjny w środku i niewielki półotwarty na zewnątrz.
Można stanąć pod drzwiami i podejrzeć
Otwarty od 6:05 do 21:45 siedem dni w tygodniu kompleks został poddany sporemu remontowi. W połowie 2016 roku zmodernizowane zostały szatnie, sauny, mozaika w basenie rekreacyjnym i zewnętrznym. Jak twierdzą niektórzy, już wówczas można było nieco inaczej wykonać wejścia z korytarza do przebieralni i pryszniców, do których nawet osoby nie korzystające z basenu mają zbyt łatwy dostęp.
- Korzystam z pływalni w Aninie i już od jakiegoś czasu przeszkadza mi, że z korytarza obiektu bardzo łatwo jest zajrzeć pod prysznice. Każdy może to zrobić! Ostatnio na dowód sama wykonałam zdjęcia, które obrazują całą sytuację - z korytarza można zajrzeć do przebieralni a nawet pod prysznice, z których korzystają kobiety i np. zrobić im zdjęcia. Kto to projektował? - napisała do nas czytelniczka.
"Nie zgłaszano nam żadnych uwag"
Przeglądając przeróżne fora i poszukując opinii klientów na temat pływalni w Aninie, nie natknęliśmy się na opisywany przez czytelniczkę problem. Zazwyczaj uwagi klientów basenu dotyczyły niemiłej obsługi w recepcji, czy też były pewne zastrzeżenia na temat czystości przebieralni. Klienci skarżą się, że basen jest zatłoczony i nie można w nim swobodnie popływać. Problem czytelniczki zgłosiliśmy dyrekcji pływalni z pytaniem, czy coś można poprawić w tym temacie.
- Strefy szatniowe i prysznicowe są wyposażone, zgodnie z projektem budowlanym, w drzwi oraz osłony. Pływalnia Anin funkcjonuje od dziesięciu lat i wcześniej nie zgłaszano nam żadnych uwag odnośnie zabezpieczenia szatni i natrysków pod kątem zachowania odpowiedniej intymności dla klientów pływalni - informuje kierownik pływalni Krzysztof Orzechowski. Jak dodał, zarządcy obiektu przeanalizują ten problem w zakresie możliwości technicznych - co można by poprawić w tym zakresie. Jak się dowiedzieliśmy, miesięcznie z pływalni w Aninie korzysta około 24 tysiące osób (dane za rok 2019).
(DB)