Z okien nie widać?
8 października 2010
Wiele wiat przystankowych na Bielanach woła o pomstę do nieba. Jak na ironię, jedna z najbardziej zdewastowanych znajduje się przy bielańskim ratuszu.
Pasażerowie oczekujący na przystanku BielanyRatusz 01 (d. aleja Zjedno-czenia) narzekają na stale przeciekający dach budki. - Jest to wiata starego typu, który już bardzo rzadko można spotkać w stolicy. Z zabytkiem nie ma jednak nic wspólnego, to zwykła staroć z odstającymi metalowymi krawędziami i zgrzybiałymi deskami z powodu dziur w dachu - mówi pani Helena, oczekująca na autobus.
Pasażerowie jednogłośnie stwierdzili, że w tym miejscu przydałaby się nowa, solidna wiata przystankowa. Zwłaszcza że nie chodzi tu tylko o estetykę, ale o komfort oczekujących na autobus pasażerów.
Remont tak, wymiana nie
- Sprawę przeciekającego dachu przekazaliśmy do odpowiedniego działu. Dlatego mam nadzieję, że niebawem wiata zostanie naprawiona - zapewnia Konrad Klim-czak, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego. - W ciągu najbliższych kilkunastu dni rozstrzygnie się kwestia otrzymania dodatkowych pieniędzy na zakup wiat przez ZTM. Wtedy jeszcze raz przeanalizujemy kwestię wymiany wiaty przy ratuszu - obiecuje.Urząd dzielnicy także zainteresował się problemem.
- Tak nie może wyglądać wiata przystankowa przy urzędzie dzielnicy. Osobiście skieruję wniosek do ZTM z prośbą o jej wymianę, albo gruntowny remont - zapew-nia Grzegorz Pietruczuk, wiceburmistrz Bielan.
Anna Przerwa