Wywlekli kierowcę autobusu z kabiny i brutalnie pobili
28 sierpnia 2017
W niedzielę 27 sierpnia około godz. 7 na pętli przy Witebskiej kilku pijanych mężczyzn pobiło kierowcę autobusu MZA za to, że ten wcześniej zwrócił im uwagę. Mężczyzna został wyciągnięty z szoferki i na ulicy brutalnie pobity przy użyciu pałek.
Kierowcę autobusu pobito tylko dlatego, że zwrócił wcześniej uwagę swoim oprawcom. Mężczyzna został wyciągnięty z szoferki i brutalnie pobity pałkami. Z relacji świadka wynika, że nikt nie pomógł kierowcy. Pogotowie zabrało go do szpitala, skąd po przebadaniu przez lekarza został wypisany do domu.
- Kierowca został pobity, bo zwrócił uwagę, że nie wolno pić alkoholu na pętli autobusowej. Pięciu mężczyzn na chwilę oddaliło się, ale potem wrócili z kijami. Wywlekli kierowcę z kabiny i zaczęli go bić. Na miejsce przyjechała policja - relacjonował przebieg wydarzeń Adam Stawicki, rzecznik MZA.
Sprawców ujęli po godzinie
Tuż po zdarzeniu kilka załóg policji szukało sprawców według rysopisu, który przekazał kierowca. Po godzinie funkcjonariusze zatrzymali mężczyzn w wieku 17, 22 i 35 lat. - Wciąż szukamy pozostałych osób mogących mieć związek ze sprawą - mówi komisarz Monika Brodowska z zespołu prasowego stołecznej policji. Każdy z zatrzymanych miał po około 2 promile alkoholu we krwi. Badania wykażą, czy byli też pod wpływem narkotyków. Policja przesłuchuje świadków, ustala cały przebieg zdarzenia, a dziś (tj. 28 sierpnia) ma przekazać sprawę do prokuratury.
(DB)