Wysokie napięcie blokuje zjazd z mostu
21 września 2011
Linia wysokiego napięcia przebiegająca nad przyszłym skrzyżowaniem trasy mostu Północnego z Modlińską uniemożliwia dokończenie budowy wiaduktu. Wciąż nie wiadomo, kiedy zostanie przebudowana.
- Prace przy przebudowie linii wysokiego napięcia planujemy rozpocząć jeszcze w tym miesiącu. Po ich wykonaniu zakończymy budowę wiaduktu, którym ulica Modlińska będzie przebiegała nad trasą mostu Północnego. Konstrukcja wiaduktu składającego się z ośmiu przęseł jest już w większości gotowa - sześć przęseł jest już zabetonowanych. Po przebudowie linii wykonamy dwa brakujące - wyjaśnia Agata Choińska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
Niestety, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, co widać po innych białołęckich inwestycjach, więc tutaj też mogą pojawić się kolejne komplikacje. A to jeszcze bardziej utrudni życie i tak już zmęczonych kierowców.
- Jeśli przebudowa linii 220 kV nie nastąpi w ciągu najbliższego miesiąca, odcinek Trasy Mostu Północnego od Myśliborskiej do Modlińskiej nie zostanie oddany do użytku w terminie oddania mostu Północnego. To oznacza zablokowanie ulicy Światowida i Myśliborskiej w porannym szczycie, gdyż tymi ulicami samochody będą kierować się na most - mówi białołęcki radny Wojciech Tumasz.
Własciciel linii na razie nie zna terminu prac. - Usunięcie kolizji będzie polegać na dostosowaniu konstrukcji linii do warunków funkcjonowania nowej drogi i nieznacznej zmianie jej przebiegu - informuje Małgorzata Siekierska z biura komunikacji Polskie Sieci Elektroenergetyczne Operator S.A. - Według informacji przekazanych nam przez ZMID, usunięcie kolizji budowanej drogi z istniejącą linią 220 kV jest zaplanowane do końca bieżącego roku. W przypadku określenia harmonogramu robót (przez wykonawcę wybranego przez ZMID) będziemy się starali, w miarę technicznych możliwości, zapewnić niezbędne wyłączenia, o ile nie pogorszy to warunków zasilania dla aglomeracji warszawskiej. Jednak PSE Operator S.A. będzie mógł się do tej propozycji odnieść, gdy pozna szczegóły techniczne, które jednoznacznie uzasadnią konieczność wyłączenia jednej z najważniejszych linii elektroenergetycznych zasilających Warszawę - podsumowuje Małgorzata Siekierska.
Anna Sadowska