Wyjazd na Głębocką po omacku
30 kwietnia 2013
- Z osiedla Lewandów w Głębocką wyjeżdżam niemal w ciemno, na chybił trafił. I tak codziennie. Na skrzyżowaniu nie widać nic, ponieważ prawie do samego pasa drogi postawiono ogrodzenie z paneli, co całkowicie ograniczyło widoczność. Totalna wolna amerykanka inwestora! - napisali w e-mailu do redakcji mieszkańcy Lewandowa.
- Sytuacja pogorszyła się z chwilą rozpoczęcia budowy obiektu przy ul. Głębockiej 60. Ogrodzenie posesji, które było wykonane z siatki, stoi tuż przy tej ruchliwej ulicy. Obłożono je teraz jakimiś niebieskimi panelami z blachy i zwyczajnie nic nie widać. Skręt w lewo jest więc bardzo utrudniony, szczególnie w okresie porannych wyjazdów do pracy, kiedy jest zwiększony ruch na ul. Głębockiej. Sytuacja pogorszyła z chwilą rozpoczęcia budowy obiektu przy ul. Głębockiej 60. Stanowi to ogromne zagrożenie dla ruchu drogowego - przestrzegają mieszkańcy osiedla. Dodają też, że prace budowlane są prowadzone bardzo blisko granicy działki (około pół metra), co jest chyba niezgodne z przepisami prawa budowlanego.
Będzie interwencja
Kilkakrotnie próbowaliśmy spotkać się z właścicielem inwestycji, niestety podczas naszych wizyt na placu budowy nie zastaliśmy nikogo, dlatego sprawą zainteresowaliśmy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Przesłaliśmy do nadzoru zarówno uwagi mieszkańców, opis całej sytuacji, jak i zdjęcia ilustrujące budowę oraz skrzyżowanie. Kontrolerzy... też wrócili z kwitkiem.
- Z uwagi na nieobecność uczestników procesu budowlanego wyznaczono nowy termin kontroli. Nadzór budowlany będzie mógł zająć stanowisko dopiero po zebraniu i ocenie całości materiału dowodowego - poinformował Andrzej Kłosowski z PINB.
Problemem mieszkańcy zainteresowali też radnego Marcina Korowaja, który złożył interpelację w tej sprawie. W odpowiedzi na pismo radny otrzymał informację, że kolejna kontrola odbędzie się 8 maja. Oby do tej pory nie doszło do tragedii.
AS