Wybrali parking
7 listopada 2008
- Przy Literackiej właśnie kończą budowę nowego parkingu. Inwestycja mnie przeraża. Nie dość, że zupełnie zlikwidowali trawnik - alarmuje Cyztelniczka - a podobno Bielany to zielona dzielnica, to chodnikiem w ogóle nie można przejść, bo pośrodku rosną drzewa.
- Kto dopuścił do realizacji takiego chorego pomysłu? Jakiś czas temu wysłane zostało pismo do zarządu Bielan - oczywiście bez echa. Rozumiem, że niedługo zaczną trawniki wykładać kostką, bo to i kosić nie będzie trzeba i wygląda tak nowocześnie. Co tam zieleń... Po co to komu? - pisze mieszkanka Bielan.
- Znam sprawę i chcę uspokoić mieszkańców. Obecny wygląd jest tylko przejściowy. Mamy już pozwolenie od wydziału ochrony środowiska na wycięcie drzew, które obecnie rosną pośrodku chodnika - mówi naczelnik wydziału infra-struktury Paweł Sondij. - Niebawem zostaną one usunięte. Wiem, że nie wszystkim mieszkańcom podoba się ten parking, ale w tej sprawie większość była za tym, aby go wybudować. Procentowo wyglądało to tak, że 70% osób było za parkingiem, a 30% przeciw. Również administracja występowała do nas o utworzenie nowych miejsc parkingowych - na Bielanach jest ich ogromny deficyt. Dlatego postanowi-liśmy wybudować parking w pasie drogowym. Jeszcze w początkowym etapie bu-dowy, kiedy utworzyliśmy zaledwie kilkanaście miejsc, wieczorami wszystkie były zajęte - podsumowuje naczelnik.
Zawsze o inwestycje, które zabierają zieleń miejską, toczy się spór. Parking przy Literackiej "przegłosował" stare drzewa. Koszt przedsięwzięcia to prawie 800 tys. zł.
Agnieszka Pająk-Czech