Wawer rozkopany na lata. Kolejarze zmieniają plany
26 listopada 2019
Wiaduktu kolejowego między Radością a Międzylesiem na razie nie będzie. Do 2023 roku przebudowany zostanie tylko fragment przecinającej dzielnicę linii.
Na początku miesiąca informowaliśmy, że PKP Polskie Linie Kolejowe zleciły projekt czwartego toru na całej długości linii otwockiej. Teraz okazuje się, że przebudowa została podzielona na dwa odcinki.
- Projekt jest już gotowy, żeby jednak rozpocząć budowę, kolejarze muszą pozyskać nową decyzję środowiskową, co potrwa - mówi wiceburmistrz Jacek Wiśnicki.
Kilkaset miejsc parkingowych do likwidacji. Co w zamian?
Mieszkańcy Wawra stracą niebawem wszystkie parkingi z ekokratki, zbudowane w bezpośrednim sąsiedztwie SKM-ki.
- W związku z tym podzielili inwestycję na dwa etapy, pierwszy od Warszawy Wschodniej do przystanku Anin (rozjazdy skończą się tuż przed anińskimi peronami).
Do 2023 roku PKP PLK chce wyremontować stacje Wawer Olszynka Grochowska, przesunąć Gocławek pod wiadukt Marsa oraz zbudować stację Wiatraczna. Mieszkańcy Anina, Międzylesia, Radości, Miedzeszyna i Falenicy poczekają na odświeżone stacje jeszcze długo. Opóźni się także budowa tunelu drogowego w Radości oraz szeregu przejść podziemnych w centralnej i południowej części dzielnicy.
Mieszkańcy się ucieszą?
"Zły projekt - stop", "Kolej nie widzi potrzeb mieszkańców", "Nie dzielcie nam Radości", a nawet "PKP morduje Wawer" - transparenty z takimi hasłami można było zobaczyć 12 czerwca. Grupa kilkudziesięciu osób postanowiła wówczas zaprotestować przeciwko planom PKP Polskich Linii Kolejowych.
- Nie chcemy, aby tory prowadzone były 6-metrowym nasypem pomiędzy Międzylesiem i Radością - wyjaśniała radna Anna Ojer. - Nie chcemy likwidacji parkingów przy dworcach. Chcemy, aby nasz Wawer pozostał zieloną i spokojną dzielnicą. Chcemy, aby tory zostały osłonięte roślinnością, co wygłuszy hałas pociągów pędzących 160 km/h i pozostawi naszą dzielnicę zieloną.
Opóźnienie remontu odcinka na południe Anina nie jest oczywiście równoznaczna z rezygnacją z nasypu, ale daje kolejarzom kilka lat na ewentualną zmianę projektu. PKP PLK chce zacząć prace na południowym odcinku w 2023 roku. Oznacza to, że pasażerowie będą musieli liczyć się z utrudnieniami dwukrotnie dłużej, niż sądziliśmy do tej pory. Największych utrudnień można spodziewać się podczas przesuwania stacji Gocławek oraz budowy tunelu w Radości i przejść podziemnych.
(dg)
.