Wawer ma swojego detektywa w sutannie!
14 maja 2014
Kto pamięta serial o tropiącym przestępców księdzu i jego pomocniczce-zakonnicy? W Wawrze zakonnicy nie było, ale duchowny będący postrachem wandali jak najbardziej.
Skąd wiedziano o rabusiu? Po prostu - zapytano go, co robi przy nagrobku. Powiedział, że go naprawia, a gdy sprawdzano, czy to prawda - czmychnął. Reszta była formalnością.
Telewizja ma swojego Księdza Mateusza czy Franka Dowlinga - Wawer ma swojego. I to nie gorszego, bo prawdziwego!
TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych