Nie chcą "miasta" w Międzylesiu. "To jest przedmieście"
16 lutego 2021
Osiedle, które mogłoby stać się nową wizytówką i centrum dzielnicy, jest krytykowane przez obecnych mieszkańców. Zarzucają oni inwestorowi, że chce zmienić przedmieście w kawałek miasta i... za dużo obiecuje.
Nowe centrum dzielnicy ma powstać z inicjatywy Dom Development przy Pożaryskiego, w bezpośrednim sąsiedztwie urzędu dzielnicy i centrum handlowego Ferio. W pierwszym etapie zbudowane zostaną trzy budynki mieszkalne z ogólnodostępnymi zielonymi dziedzińcami oraz tzw. ogrody deszczowe, zlokalizowane od strony ulicy. Zabudowa bliżej Pożaryskiego miałaby trzy piętra, zaś bliżej fabryki ABB - sześć z antresolą. Dom Development chce skorzystać z tzw. specustawy deweloperskiej, pozwalającej omijać zapisy planów zagospodarowania przestrzennego i zabudowywać tereny poprzemysłowe przy ograniczonej biurokracji. Jak mówi prezes Jarosław Szanajca, powstanie osiedle na miarę Wawra XXI wieku.
Nie chcą bloków w Wawrze
Nowe centrum dzielnicy zyskało sobie wrogów jeszcze przed wbiciem pierwszej łopaty. Przeciwnicy budowy wykorzystują m.in. argumenty biurokratyczne. Dopatrując się rzekomej niezgodności ze specustawą, zarzucają deweloperowi błędy przy prognozowaniu natężenia ruchu aut, a nawet zniechęcają przyszłych sąsiadów do zakupu mieszkania z powodu "małej liczby urządzonych terenów rekreacyjnych w okolicy". Pojawiają się także tradycyjne obawy o to, że nowi mieszkańcy odbiorą bezpłatne miejsca parkingowe obecnym.
- Na terenie własnym inwestycji inwestor planuje 27 ogólnodostępnych miejsc postojowych, obiecując jeszcze jakąś część w garażu podziemnym - czytamy w stanowisku rady osiedla Międzylesie. - W ogólnym bilansie kompensuje niedobory istniejącymi obecnie parkingami przy sklepie Lidl, galerii Ferio oraz urzędzie dzielnicy. Stanowczo nie zgadzamy się na "rozporządzanie" tymi miejscami w ramach budowy osiedla.
Przebudują centrum Międzylesia
Jak piszą na łamach "Gazety Wawerskiej" przedstawiciele rady osiedla, ich obawy budzą także obietnice Dom Development dotyczące inwestycji towarzyszących. Deweloper zapowiada m.in. zakup działki pod rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 138 im. Józefa Horsta i budowę na Pożaryskiego drogi rowerowej. Rada osiedla nie wierzy, że inwestor dołoży się finansowo i jednocześnie... nie chce, aby były finansowane z budżetu dzielnicy. Innymi słowy: przedstawiciele mieszkańców Międzylesia ogłosili, że nie chcą rozbudowy lokalnej szkoły i budowy jednej z najpotrzebniejszych dróg rowerowych w okolicy.
- Obawiamy się, że koszty większości proponowanych zamierzeń, w ramach "zakresu zadań własnych", będzie ponosić dzielnica lub (wobec skąpego budżetu) nigdy nie dojdzie do ich realizacji - czytamy w "Gazecie Wawerskiej". - Nie zgadzamy się też na to, by dzielnica Wawer, w obliczu ogromnych potrzeb budowy infrastruktury w wielu osiedlach, była zmuszana czynić nakłady w Międzylesiu ze względu na przedsięwzięcie prywatnego inwestora.
Wawer - miasto czy przedmieście?
Jak podsumowują przeciwnicy nowego centrum Międzylesia, projekt Dom Development zakłada "powstanie miasta na bardzo ograniczonym terenie", podczas gdy oni oczekują "kameralnego zamierzenia budowlanego", zaprojektowanego z zachowaniem podmiejskiego charakteru Wawra.
(dg)