Znaleźli w lombardzie kradzione rowery. Jeden należał do nastolatka z Białołęki
13 maja 2022
W jednym z lombardów na terenie Pragi znajdowały się dwa kradzione rowery. Jak się okazało jeden z nich został skradziony niedawno w sąsiedniej dzielnicy.
Na polecenie policjantów sprzedający wydał dokumenty potwierdzające nabycie jednośladów. Śledczy skrupulatne się z nimi zapoznali. Okazało się, że na umowach widniały dane osób, które były wielokrotnie notowane za liczne przestępstwa, w tym kradzieże rowerów.
Kradzież w Biedronce. Jeden kradł, drugi stał na czatach, trzeci czekał w aucie
Trzej mężczyźni dokonali kradzieży artykułów chemicznych w markecie w Dąbrówce Szlacheckiej. Łączna wartość strat wyniosła prawie 1800 zł.
Kradzione rowery
Policjanci sprawdzili jednoślady w policyjnej bazie danych. Okazało się, że jeden z nich został skradziony pod koniec kwietnia na Pradze Południe w wyniku włamania.
Drugi nie był zarejestrowany w bazie, jednak policjantom udało się go rozpoznać. Oba rowery zostały zabezpieczone wraz z umowami kupna-sprzedaży. Następnie śledczy skontaktowali się z ich prawowitymi właścicielami.
Wszedł na chwilę do sklepu
Od mieszkańca Białołęki dowiedzieli się, że rower należał do jego nastoletniego syna. Został skradziony 6 maja, kiedy chłopak wszedł do sklepu i pozostawił jednoślad bez zapięcia. Tę sytuację wykorzystał mężczyzna, który wsiadł na rower i odjechał.
- Zgłaszający na własną rękę prowadził jego poszukiwania, m.in. poprzez przeglądanie ofert sprzedaży na popularnych serwisach ogłoszeniowych, jednak bezskutecznie. Tym bardziej ucieszyła go wiadomość o tym, że rower został odnaleziony - informuje komisarz Paulina Onyszko z rejonowej komendy policji.
(jr)
.