Warszawa dusi się w smogu. Sprawdź, jak jest na Wawrzyszewie
10 stycznia 2017
Stacja pomiaru jakości powietrza przy Tołstoja znów działa. Jak źle jest?
Im więcej stacji monitorujących stan powietrza w Warszawie, tym więcej wiemy o poważnym problemie miasta i tym łatwiej zaplanować konkretne działania. Do niedawna Bielany pozostawały pod tym względem białą plamą na mapie. Stacja pomiarowa na terenie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przy Podleśnej mierzy tylko stężenie ozonu, nie mówiąc nic o groźnych dla zdrowia pyłach zawieszonych i benzenie. Teraz mamy do dyspozycji także stację przy Tołstoja na Wawrzyszewie. Istnieje od 17 lat, ale wymagała kapitalnego remontu.
- Wydaliśmy 185 tys. zł na jej modernizację, dzięki której możemy śledzić stężenie pyłu zawieszonego PM10, benzenu, dwutlenku siarki, tlenków azotu, tlenku węgla i ozonu - mówi Grzegorz Pietruczuk, wiceburmistrz Bielan.
Stacja znajduje się wewnątrz dużego osiedla, z dala od głównych tras dla samochodów i skupisk opalanych węglem domów. Póki co nie jest dostosowana do wykonywania pomiarów najdrobniejszego pyłu zawieszonego PM2,5.
Aktualne wyniki pomiarów można oglądać na specjalnej stronie urzędu dzielnicy: www.bielany.waw.pl/monitoring-powietrza. Wynika z nich, że 8-9 stycznia stężenie pyłu zawieszonego PM10 nie spadało poniżej bezpiecznej dla zdrowia normy dobowej, wynoszącej 50 μg/m3. Warto pamiętać, że nie ma prostej zależności między wartościami godzinnymi a normą dobową, ale dają one pewne pojęcie o problemie. Najgorzej było w poniedziałek rano, gdy pomiar wykazał 121,7 μg/m3. Najlepiej - w niedzielę o 18:00, jednak nawet wtedy pomiar wykazał ponad 70 μg/m3.
Według Światowej Organizacji Zdrowia pyły PM2,5 przedostają się bezpośrednio do krwi, powodując choroby układu oddechowego i w rezultacie skracając życie. Szacuje się, że każdego roku trzy tysiące warszawiaków umierają przedwcześnie z powodu smogu. Z powodu bardzo małej liczby stacji pomiarowych trudno oszacować, gdzie są główne źródła zanieczyszczeń w Warszawie. Odpowiedzialne za emisję pyłów zawieszonych i benzenu są przede wszystkim samochody o napędzie spalinowym i piece węglowe w domach jednorodzinnych, zaś w znacznie mniejszym stopniu - fabryki i elektrociepłownie.
(dg)