W maju wojsko zajmie Port Żerański
8 marca 2013
W maju na Białołęce z wielkim rozmachem zostanie zorganizowany Piknik Historyczny. To wielka gratka dla miłośników oręża Wojska Polskiego i rekonstrukcji historycznych.
- Miejscem spotkań największych kolekcjonerów historycznych pojazdów wojskowych z kraju i ze świata była zawsze Pancerna Farma - teren byłej jednostki wojsk rakietowych w Nasielsku. Tym razem po namowie radnego Marcina Korowaja postanowiliśmy zorganizować imprezę w formie pikniku na terenie Białołęki - mówi Stanisław Kęszycki, prywatnie mieszkaniec naszej dzielnicy, reprezentujący Fundację Ochrony Zabytków Militarnych - organizatora imprezy. Współorganizatorem pikniku będzie też Muzeum Zabytków Techniki Wojskowej.
Masa atrakcji
Piknik Historyczny skierowany jest do wszystkich, bez względu na wiek. W zasięgu ręki zwiedzających będzie park maszynowy - unikatowe pojazdy, stanowiące zbiory muzeum oraz zaprzyjaźnionych kolekcji i placówek muzealnych z kraju i zagranicy. - Każdy je dotknie, poczuje ich moc, przetestuje. Przejażdżki pojazdami pancernymi pozostawiają niezapomniane wrażenia - zapowiada Kęszycki. Co jeszcze? Kolekcjonerskie okazy walczące we wszystkich konfliktach zbrojnych XX wieku: czołgi, działa samobieżne, transportery, ciągniki artyleryjskie, samochody, motocykle - wszystkich armii, a także największa kolekcja polskiej broni pancernej z okresu międzywojennego - wszystko w jednym miejscu - na terenie żerańskiego portu.
- Ponadto zaprezentowane będą sprzęty wydobyte z jezior, rzek i błota - profesjonalnie odrestaurowane, niektóre już jeżdżące. Także te, które ciągle jeszcze stanowią ogromne wyzwanie dla ich restauratorów. Na pikniku gościć będą specjaliści, praktycy, którzy zaprezentują swoje odbudowane pieczołowicie sprzęty i opowiedzą o swojej pracy - mówi Stanisław Kęszycki.
Radny Marcin Korowaj podkreśla, że wydarzenie nie jest finansowane z budżetu dzielnicy.
- Jako samorząd oferujemy natomiast: patronat burmistrza, wsparcie merytoryczne i logistyczne dla każdego, kto pragnie zorganizować inicjatywę ukierunkowaną na mieszkańców, a realizującą założenia kulturalne - mówi radny.
Anna Sadowska