Veturilo wraca na ulice. Nowe rowery, nowe zasady
17 lutego 2023
Rowery miejskie Veturilo wracają 1 marca na ulice Warszawy. Od tego roku wypożyczalnie znajdować się będą w każdej z osiemnastu dzielnic. Stacje do wypożyczania pozostają, ale koniec z wyciąganiem roweru z elektrozamka. Będą też bardziej elastyczne zasady zwrotu pojazdów.
Na ulicach Warszawy pojawiają się już słupy informacyjne, które zastępują znane z wcześniejszych lat terminale Veturilo. Dzięki nim stacje Warszawskiego Roweru Publicznego będą dobrze widoczne. Na słupie znajdzie się też pełna informacja o zasadach wypożyczania i zwrotu, opłatach itp.
Jakie wykształcenie ma szef drogowców? Ratusz: "To nie jest informacja publiczna"
Wykształcenie Łukasza Puchalskiego, kierującego Zarządem Dróg Miejskich od 2015 roku, to pilnie strzeżona tajemnica. Warszawski ratusz uważa, że kwalifikacje szefa drogowców nie powinny być upubliczniane.
Veturilo wraca 1 marca
"Stacje są umieszczane przede wszystkim w miejscach, które odwiedza najwięcej ludzi. To jedna z głównych zasad systemu. Dlatego, tak jak dotychczas, najwięcej stacji będzie w centralnych dzielnicach miasta, a także przy węzłach przesiadkowych. Zarząd Dróg Miejskich po konsultacjach społecznych postanowił też, że po raz pierwszy stacje znajdą się w każdej z 18 dzielnic Warszawy" - informuje urząd miasta.
Od 1 marca najwięcej stacji będzie działać w Śródmieściu (60). Na drugim miejscu jest Wola (35), a na trzecim Praga Południe (26). Z kolei najmniej wypożyczalni będzie we Włochach. Łącznie będzie ich równo 300, a rowerów - ponad 3 tys..
Coraz więcej Veturilo
"Przez cały czas trwania obowiązującej do 2028 roku umowy będzie możliwość rozbudowy Veturilo. Operator systemu, firma Nextbike, prowadzi rozmowy z potencjalnymi partnerami projektu, którzy mogliby sfinansować tzw. stacje sponsorskie. To dodatkowe wypożyczalnie, a więc też kolejne rowery zwiększające dostępną pulę, ustawione i finansowane przez centra handlowe, biurowce itp. Od marca wróci m.in. stacja przy centrum handlowym Westfield Arkadia, co roku zdecydowanie jedna z najpopularniejszych w skali całego Veturilo" - zapowiada warszawski ratusz.
Dodatkowe stacje mogą finansować też urzędy dzielnic. Najbardziej zaawansowane są przygotowania do ich uruchomienia na terenie Ursynowa i Rembertowa. Start dodatkowych stacji w Rembertowie zaplanowany jest wstępnie na 1 kwietnia, a na Ursynowie na 1 maja.
Veturilo bez elektrozamków
Obecnie w hali na Żeraniu trwa kontrola techniczna rowerów, które mają w marcu wyjechać na stołeczne ulice. To fabrycznie nowe maszyny, a aż 10 proc. całej floty będzie mieć wspomaganie elektryczne. Oznacza to, że na start dostępnych będzie 2700 tradycyjnych rowerów i 300 elektryków. Do tego dojdzie jeszcze 60 tandemów.
Ostatnie szlify przechodzi też przygotowywana od podstaw nowa strona internetowa i aplikacja mobilna Veturilo. Same stacje, których montaż też jest na ostatniej prostej, również będą wyglądać inaczej, niż dotychczas. Wszystko to ma związek z odświeżonymi zasadami funkcjonowania systemu. Bezpowrotnie zniknęły elektrozamki, do których trzeba było w poprzednich latach wprowadzać rowery. Ich miejsce zajmie blokada typu o-lock, która będzie wbudowana w tylne koło każdego roweru. Zamek ten będzie posiadał również funkcję umożliwiającą bezpieczny postój bez kończenia wypożyczenia.
Veturilo - cennik
Rowery wciąż najlepiej będzie zostawiać na stacjach. Pojawi się także możliwość zwrotu roweru poza stacją, ale za dodatkową opłatą. Dodatkowymi strefami zwrotu będą wybrane publiczne stojaki rowerowe, ale za pozostawienie w nich roweru system naliczy 15 zł. Z kolei w odwrotnej sytuacji system przewiduje bonusy. Za przyprowadzenie roweru ze strefy zwrotu do stacji na konto użytkownika wpłynie 5 zł.
Porzucanie rowerów, czyli kończenie wypożyczenia poza stacją lub strefą zwrotu, nie będzie dozwolone. Takie zachowanie może wiązać się z naliczeniem użytkownikowi kary przez operatora systemu.
Nextbike monopolistą za miliony z ratusza
Jeszcze w 2020 roku firma Nextbike (operator systemu Veturilo) składała w sądzie wniosek o upadłość, ale otrzymała wiele "kół ratunkowych", w tym ogromne wsparcie od warszawskiego ratusza. Za 2021 rok firma bez przetargu dostała od samorządu 14,3 mln zł, za ubiegły - 14,2 mln zł.
W czerwcu ubiegłego roku Zarząd Dróg Miejskich podpisał z Nextbike umowę na obsługę systemu roweru publicznego w latach 2023-2028. Tym razem firma musiała wygrać przetarg, ale... jej oferta była jedyną, jaka wpłynęła do drogowców. Za obsługę do 2028 roku Nextbike otrzyma od zadłużonego ratusza prawie 105 mln zł.
Warszawski samorząd od lat odrzuca pomysły urynkowienia i dopuszczenia konkurencji na rynku rowerów miejskich, a jednocześnie dąży do regulowania elektrycznych hulajnóg. Hulajnogi, które są w stu procentach finansowane przez użytkowników i można nimi dojechać wszędzie, ratusz uważa za zaśmiecające miasto i dąży ich pełnego do kontrolowania, co w praktyce będzie prawdopodobnie oznaczać kolejne gigantyczne wydatki z kasy miasta.
(jok)
.