Upamiętnią pomordowanych na Woli
21 listopada 2011
Podczas Rzezi Woli w 1944 roku egzekucje na mieszkańcach miały miejsce niemal na każdym jej kilometrze. Jest jednak jedno miejsce, szczególne, które, pomimo najtragiczniejszej historii, do dziś nie zostało należycie upamiętnione.
Obiecanki-cacanki?
Deklaracje w sprawie budowy pomnika padały już jakiś czas temu, po tym jak starsi mieszkańcy z oburzeniem i bezradnością przyglądali się pracom budowlanym na tym terenie. Radni wówczas obiecywali, że monument będzie postawiony. - Oczywiście, że jesteśmy za i chcemy to jak najszybciej zrealizować.Pamiętamy
Nie wiadomo, jakie fundusze na ten cel w przyszłorocznym budżecie chce przeznaczyć dzielnica. - Jest taka sytuacja budżetowa, a nie inna. Będziemy proponowali kwoty, kiedy dostaniemy kosztorys i pełną wizualizację - mówi wymijająco wiceburmistrz. Rada Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa ma już wstępny projekt pomnika. - Czekamy w tej chwili na kosztorys od wykonawcy - zapewnia Adam Siwek. Chcemy, aby ten teren był wyszczególniony i odpowiednio odseparowany od znajdującego się nieopodal sklepu - dodaje. I chociaż pracownicy salonu samochodowego twierdzą, że nic na ten temat nie wiedzą, wszystko wskazuje na to że w przyszłym roku staną tam nie samochody, tylko pomnik upamiętniający śmierć tysięcy mieszkańców Woli.Marzena Zemlich, Aneta Leitner