Uciążliwy destrukt
25 sierpnia 2006
- Czyje jest składowisko węgla na rogu Pomorskiej i Milenijnej? Czy urząd nie może zmusić właściciela terenu, żeby przynajmniej go ogrodził? Dzieci tam wchodzą, brudzą się, a poza tym nie daj Boże, niech któreś zostanie przysypane - nasz Czytelnik prosi o interwencję.
Wiceburmistrz Białołęki Tadeusz Semetkowski wyjaśnił, że teren należy do dzielnicy i służy jako magazyn destruktu używanego do utwardzania dróg na zie-lonej Białołęce. - W ten sposób przez kilka lat utwardziliśmy już prawie wszystkie drogi gruntowe, a przecież gdzieś destrukt musimy magazynować.
Wiceburmistrz dodał, że już jakiś czas temu dzielnica zwróciła się do miasta, które obecnie zajmuje się nieruchomościami, aby znalazło nowy teren dla des-truktu. - Wkrótce oddane zostaną do użytku bloki przy Pomorskiej i Majolikowej i musimy znaleźć inne miejsce - mówi Semetkowski. - Do tej pory składowisko nie stanowiło wielkiego problemu, bo było na uboczu. Obecnie mieszka w tej okolicy coraz więcej osób, więc musimy się przenieść w miejce, które dla nikogo nie będzie uciążliwe.
kikol