Tylko na Tarchominie: oko w oko z dzikiem
11 października 2018
Spacerujące w środku osiedla zwierzęta dziwią coraz mniej osób. I vice versa: zwierzęta coraz mniej boją się ludzi.
Konsultacje w sprawie nowego parku na Tarchominie rozpoczęły się z prawdziwym przytupem, gdy podczas pierwszego obchodu terenu mieszkańcy natknęli się na pięć dzików. W środę około 17:30 zwierzęta postanowiły odwiedzić trawnik przy Botewa, który został przez nie widowiskowo zryty. To doskonała ilustracja problemu, na który mieszkańcy zwracali uwagę już kilka miesięcy temu: jak urządzić park, by zieleń nie została zdewastowana przez dziki? Szczególnie narażone na zniszczenie są cebulki kwiatów.
Park z tężnią i pomnikiem Bułgara? Konsultacje ruszają
W pierwszej kolejności urządzony zostanie teren o powierzchni 1,1 ha. W budżecie dzielnicy jest już 3,47 mln zł.
Zarząd Zieleni już wielokrotnie przekonał się, że świeżo posadzone tulipany potrafią zniknąć w ciągu jednej nocy.
Wędrujące po Tarchominie dziki są już całkowicie oswojone z ludźmi. Mimo że grupa mieszkańców przeszła kilka metrów od nich, nawet na chwilę nie przestały żerować. Nie zwróciły uwagi nawet na psa.
(dg)
.