Tunel czy wiadukt na Bukowcu?
30 czerwca 2017
Czy powstanie wiadukt drogowy nad torami kolejowymi w ciągu ulic gen. Bolesława Roi i Przemysłowej na legionowskim Bukowcu? Taką inwestycję na poważnie rozważają władze miasta w porozumieniu z kolejarzami. Czy są to realne plany, czy całkiem nowa "kiełbasa wyborcza" na zbliżające się za rok samorządowe wybory?
Co jakiś czas odżywają dyskusje na temat budowy tunelu na legionowskim Bukowcu. Najczęściej są one związane ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Tym razem na spotkaniu z mieszkańcami Bukowca prezydent Roman Smogorzewski niespodziewanie powiedział, iż wraz z PKP PLK miasto opracowało zupełnie nową koncepcję budowy bezkolizyjnej przeprawy przez tory - wiaduktu na przedłużeniu ulic gen. Roi i Przemysłowej.
Miasto chce tunel, PKP woli wiadukt
- Kolejarze wolą, abyśmy na przedłużeniu ulicy gen. Bolesława Roi na Bukowcu zamiast tunelu dla osobówek i karetek zbudowali jednak wiadukt - miał oznajmić prezydent Roman Smogorzewski na majowym spotkaniu z mieszkańcami Nowego Bukowca.
Tymczasem kolejarze przyznają się do pomysłu budowy wiaduktu, lecz nie do inicjatywy w sprawie nowej lokalizacji dla przeprawy. - Lokalizacja w ciągu ul. Przemysłowej i gen. Bolesława Roi została zaproponowana przez urząd miasta - stwierdził Łukasz Kwasiborski z wydziału prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe. To dość zaskakująca deklaracja, gdyż do tej pory konkretnie mówiło się tylko o możliwości budowy minitunelu dla samochodów osobowych i karetek w ciągu ulic Polnej i Kwiatowej. Tunel taki miał być wzorowany na przeprawie z Grodziska Mazowieckiego a jego koszty wynieść ok. 13 mln zł. Jednak władze miasta nie zamierzały zapłacić na jego budowę, dlatego na początku 2016 roku prezydent Roman Smogorzewski wysłał pismo do kolejarzy z prośbą o sfinansowanie budowy nowej przeprawy. Otrzymał odpowiedź negatywną.
- 10 czerwca 2016 roku uzgodniliśmy wstępną lokalizację bezkolizyjnej przeprawy mającej połączyć ulice Przemysłową i gen. Bolesława Roi. Zaproponowaliśmy budowę wiaduktu drogowego zamiast tunelu, ponieważ rozwiązanie takie pozwala na ograniczenie do minimum kolizji z rozjazdami i innymi urządzeniami podziemnymi podczas budowy oraz znacznie ogranicza konieczność zmiany organizacji ruchu pociągów, a zatem jest to rozwiązanie korzystniejsze dla pasażerów - przyznał Łukasz Kwasiborski.
PKP PLK mogłoby partycypować w kosztach
Jak tłumaczył na spotkaniu prezydent, nie wyobraża sobie zamknięcia na dwa lata przejazdu w ciągu ulic Polnej i Kwiatowej, bo miastu groziłby paraliż komunikacyjny. Dlatego woli budować na wysokości ul. Bolesława Roi i to minitunel, którego koszt zamknąć miałby się w kwocie 15 mln zł. Pomysł ten jednak nie do końca przekonał mieszkańców. Boją się wzmożonego ruchu drogowego w swojej najbliższej okolicy. Pytaniem otwartym pozostaje także kwestia finansowania tak dużej inwestycji. - W przypadku takich inicjatyw ze strony samorządów, finansowanie inwestycji leży w gestii władz samorządowych, jednak Polskie Linie Kolejowe są zawsze otwarte na rozmowy o ewentualnej partycypacji w kosztach. Budowa skrzyżowania bezkolizyjnego w Legionowie jest oczywiście możliwa, PLK zawsze wspierają inicjatywy prowadzące do poprawy bezpieczeństwa i komfortu okolicznych mieszkańców. W tym momencie czekamy na oficjalne stanowisko urzędu miasta - mówi Łukasz Kwasiborski.
(DB)