Nie miejmy złudzeń. Całe pokolenie wyrośnie stojąc w autobusie w korku lub gnijąc w tym samym korku na tylnym siedzeniu RAV4 czy innej skody... Jest to w istocie przykre i żałosne, że bogate, nowoczesne miasto, finansowane przez mieszkańców, państwo, unię przez ćwierć wieku będzie budowało kilka kilometrów torów tramwajowych. Naprawdę dla mnie to jest tak upokarzające, że aż mi wstyd. Na miejscu władz bym się spalił ze wstydu, ale oni wstydu nie mają. Chodzi im tylko, żeby się przyspawać do stołków i ciągnąć jak długo się da, bo na wolnym rynku by sobie pracy nie znaleźli. Rządzi nami pazerne średniactwo, które nie potrafi myśleć, planować, przewidywać. Jedyne co umie, to wykrzywiać ryje w durnych uśmiechach i udawać, że im zależy. Pudruje się to miasto, stawia potiomkinowskie domki, które mają pokazać nam, że jest dobrze, ale nie jest dobrze! Jest źle! Jest tak źle, jak dawno nie było. Sorry, ale w latach 80 chyba było łatwiej żyć, pomijając oczywiście zaopatrzenie sklepów. Może nie było tak kolorowo, może był wszędzie paździerz i badziew, ale szkoła była, autobus był, przedszkole było, przychodnia była, chodniki na ówczesnych przedmieściach też były i nie czekało się 10 lat na namalowanie pasów na jezdni. Nasza Zielona Białołęka to od ponad 10 lat blokowisko. I nadal każą nam czekac kolejne 10 lat na normalność. Jeśli ktoś ma samochód i lubi nim jeździć, to jakoś wytrzyma. Jest most, jest Wisłostrada, jest trasa, jakoś się dojedzie. Ja jestem przeciwnikiem nadmiernej eksploatacji samochodów i dlatego wyzbyłem się złudzeń i się po prostu wyprowadziłem. Panie Burmistrzu Jaworski, burmistrzu Kaznowski, drodzy radni miejscy i dzielnicowi, szefowie ZTM, ZMID, ZDM, MPWiK, MPO.... pocałujcie się w doopę.
|