Układ przestrzenny osiedla ważniejszy od zdrowia dzieci. Kuriozalne stanowisko konserwatorów zabytków
10 listopada 2022
O potrzebie zbudowania łącznika sali gimnastycznej ze Szkołą Podstawową nr 150 na Boernerowie mówi się od lat. Łącznik jest niezbędny zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, kiedy dzieci muszą przemieszczać się w chłodne i mokre dni z jednego budynku do drugiego. Co stoi na przeszkodzie, by go wybudować?
Radny Wojciech Klażyński zwrócił się do władz dzielnicy o przyspieszenie wykonania łącznika pomiędzy budynkiem głównym a salą gimnastyczną w Szkole Podstawowej nr 150 im. Walerego Wróblewskiego przy ul. gen.
Podstawówka pęka w szwach. Jest przełom
Do tej pory władze dzielnicy Bemowo nie rozważały udostępnienia części powierzchni zajmowanej przez Ośrodek Pomocy Społecznej pod nowe sale dla uczniów w podstawówce przy ul. Rozłogi. Czy pod naciskiem rodziców, radnych i mediów nastąpiło nagłe tąpnięcie w dotąd twardym stanowisku?
Czekają od lat na remont sali gimnastycznej
Sala gimnastyczna w szkole podstawowej przy ul. Brygadzistów 18 najlepsze lata ma już za sobą. Jak twierdzą rodzice oraz radni, potrzebny jest pilny remont. Co na to władze dzielnicy?
Thommeégo 1 na Boernerowie.
Środowisko podstawówki na Boernerowie oczekuje działań
- Jest to problem sygnalizowany przez dyrekcję szkoły co najmniej od 2016 roku - przypomina radny Klażyński i przytacza pismo z tego roku skierowane przez dyrekcję szkoły do burmistrza. Wówczas dyrekcja nie pozostawiała żadnych złudzeń, że bez łącznika jest po prostu fatalnie: "Uważam, że sprawa ta jest najważniejsza dla prawidłowego i bezpiecznego funkcjonowania szkoły, zdrowia, a więc też efektywnej nauki dzieci. Szkoła nr 150 to jedyna szkoła w Warszawie, która działa w takim chaosie z naruszeniem przepisów BHP i sanitarnych".
Jak zauważa radny wszystkie działania urzędu dzielnicy w sprawie budowy łącznika zostały "niespodziewanie" przerwane w połowie 2018 roku. Radny poprosił, aby powrócić do koncepcji z tego właśnie roku - wykonania łącznika w lekkiej konstrukcji naziemnej.
Historia łącznika jest znacznie dłuższa niż pisze radny. O problemie tym pisaliśmy już w roku 2010. - Budowa łącznika jest niezbędną inwestycją. Obecnie dzieci przed każdym przejściem ze szkoły na teren sali gimnastycznej muszą przebierać się w kurtki. Spoceni uczniowie po zajęciach wf-u muszą biegać między salą gimnastyczną a szkołą - mówiła 12 lat temu ówczesna dyrektor Grażyna Żółtowska. Władze dzielnicy w 2010 roku zdecydowały się budować najtańszy wariant naziemny (rozważano także podziemny i nadziemny). Budowa nigdy nie ruszyła.
Gdzie leży problem?
Otóż układ urbanistyczny Boernerowa objęty jest nadzorem konserwatorskim i każda ingerencja w ten układ musi być uzgodniona z konserwatorem zabytków. Stołeczny konserwator pod koniec 2015 roku - odpowiadając na wniosek urzędników o wydanie zaleceń konserwatorskich dla budowy łącznika - stwierdził, iż z punktu widzenia zasad ochrony zabytków niedopuszczalna jest budowa łącznika naziemnego.
Kolejny wniosek dzielnicy w połowie 2018 roku, tym razem do wojewódzkiego konserwatora zabytków, zakończył się wydaniem zaleceń konserwatorskich, które wykluczyły po raz kolejny budowę łącznika naziemnego, dopuszczając jedynie możliwość budowy łącznika podziemnego, wielokrotnie droższego i technicznie bardzo trudnego.
- Budowa łącznika podziemnego sugerowanego w zaleceniach konserwatora jest niemożliwa z powodu braku podpiwniczenia w hali sportowej - informuje burmistrz Urszula Kierzkowska.
Bemowski ratusz złożył broń?
- Dzielnica Bemowo nie jest w stanie wykonać więcej działań prowadzących do wykonania łącznika, ponieważ układ urbanistyczny objęty jest ochroną konserwatorską, a stanowisko dwóch konserwatorów (stołecznego i mazowieckiego) jest jednoznaczne. Nie można zbudować łącznika naziemnego, który zaburzyłby układ urbanistyczny tego rejonu - bezradnie rozkłada ręce burmistrz Kierzkowska.
(db)
.