Szkoła na Leśnej Polanki bije rekord: w dwa miesiące dookoła Ziemi
23 marca 2016
Obwód kuli ziemskiej wzdłuż równika to nieco ponad 40 tysięcy kilometrów. Uczniowie SP 154 przy Leśnej Polanki w ciągu dwóch miesięcy ubiegłego roku "wykręcili" na rowerach o dziesięć tysięcy kilometrów więcej.
A zaczęło się od... problemów. Rodzice uczniów sygnalizowali kłopoty pociech przy egzaminach na kartę rowerową. Szkoła postanowiła pomóc - i ogłosiła konkurs. Na początku nie było nawet nagród - te zgromadzono dopiero po ogłoszeniu całej akcji dzięki sponsorom i urzędom oraz wyjątkowej pomocy rodziców. Każdy uczeń, który brał udział w rywalizacji (czyli w praktyce każdy uczeń szkoły, a jest ich ponad tysiąc!) otrzymał pamiątkowy drobiazg, zaś szkoła kupiła ze środków od darczyńców przenośne miasteczko ruchu drogowego.
Tak było przed rokiem. Teraz szkoła chce powtórzyć ten sukces i rusza z kolejną edycją zabawy. Kto stanie w szranki z rekordzistami? Czy uda im się pobić swój własny rekord? - W tym roku chcemy też zaangażować rodziców uczniów - wcześniej naliczane były tylko kilometry pokonane przez dzieci - mówi dyrektor szkoły Sylwester Kolibabski. Dzięki konkursowi w szkole nie ma problemu zwolnień z WF, uczniowie poprawili wyniki egzaminów na kartę rowerową. - Przez tę rywalizację podnosimy znajomość przepisów ruchu drogowego wśród uczniów i ich rodzin, zabawa jest też elementem integracyjnym nie tylko dla uczestników - mówi dyrektor Kolibabski. - W konkursie będą też brać udział nasi pracownicy. Mamy przygotowane nagrody dla najlepszych klas oraz indywidualne, szukamy jeszcze sponsorów, którzy ufundowaliby nagrody dla dorosłych...
W tym roku nakręcanie kilometrów potrwa od 4 kwietnia do 5 czerwca. - A podczas dorocznego pikniku 11 czerwca chcemy podsumować tegoroczną edycję i wręczyć nagrody najlepszym.
Ale nie tylko o rekordy i nagrody chodzi. Dzięki konkursowi w szkole nie ma problemu zwolnień z WF, uczniowie poprawili wyniki egzaminów na kartę rowerową. - Przez tę rywalizację podnosimy znajomość przepisów ruchu drogowego wśród uczniów i ich rodzin, zabawa jest też elementem integracyjnym nie tylko dla uczestników - mówi dyrektor Kolibabski.
Uczyć bawiąc? Jak najbardziej. A przy okazji poprawiać kondycję młodego pokolenia. I to chyba najważniejsze efekty całej akcji, którą dyrekcja chce zarażać innych. - Nasza szkoła nosi imię Pawła Edmunda Strzeleckiego. Są cztery szkoły w Polsce, które mają tego patrona. Ponieważ są to nasze placówki partnerskie, chcemy w kolejnych latach włączyć je do rywalizacji.
Jeśli chcesz wspomóc młodych cyklistów - zgłoś się do SP 154. Warto wspomóc tych, którym się chce!
(wt)