REKLAMA

Legionowo

oświata »

 

Szkoła ma przystojnego patrona

  28 września 2007

Nieporęcka podstawówka obchodzi swoje 70-lecie. Z tej okazji odbyło się spotkanie z rodziną patrona szkoły - Bronisława Tokaja, byłymi dyrektorami i uczniami.

REKLAMA

Spotkanie zainicjowała obecna dyrektor Edyta Kuś. Na zamówienie szkoły powstaje także film dokumentalny o placówce. Można będzie go kupić na październikowym balu absolwentów. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na zakup pomocy naukowych.

Alicja Sosnowska (córka Bronisława Tokaja, profesor SGH) obdarowała szkołę zdjęciami z domowego archiwum państwa Tokajów, na jednym z nich uwieczniono uczniów. Może ktoś z mieszkańców Nieporętu pozna siebie na tej fotografii? W "Echu" publikujemy wybrane zdjęcia. Można także porównać, jak wyglądała szkoła dawniej, a jak pre-zentuje się dziś odnowiony budynek.

Prof. Sosnowska podsunęła pomysł spisania biografii Bronisława Tokaja. Na razie jednak nie znalazł się autor.

Mz

"W roku 1934 otrzymałem stanowisko kierownika 7-klasowej szkoły podstawowej III stopnia w Nieporęcie, gdzie pracowałem do października 1944 roku. (...) Praco-wałem również w samorządzie gminnym, jako członek rady gminnej i z tego tytułu mogłem wpływać na sprawy rozwoju oświaty i rolnictwa na terenie gminy. Szkoła nie posiadała odpowiednich warunków lokalowych. Zabraliśmy się do pracy i wspól-nymi siłami pobudowaliśmy gmach szkolny, który ocalał z pożogi wojennej (...). Budowa gmachu kosztowała wiele trudu, gdyż więcej niż połowę kosztów pokryło społeczeństwo z dobrowolnych ofiar, bowiem ówczesny wójt gminy, Dłutek Alek-sander, legionista z I brygady, nie chciał budować szkoły. (...) ówczesny starosta powiatowy Gajewski zmusił wójta do zajęcia się budową szkoły."

"Wybuchła II wojna światowa. Opuściłem Nieporęt i poszedłem jako ochotnik bronić Warszawy. (...) Kapitulacja Warszawy zastała mnie w formacjach wojskowych na Pradze. Byłem zarejestrowany jako oficer oflagu. Uciekłem z szeregów i wróciłem do Nieporętu, gdzie już pod koniec 1939 r. zorganizowałem formację wojskową konspiracyjną (...). Obok pracy wojskowej organizowałem na terenie gminy Niepo-ręt tajne nauczanie (...). W walce z okupantem byłem pięciokrotnie schwytany przez hitlerowców i pięciokrotnie uciekłem z ich rąk (...). Ostatnim razem w 1944 roku dostałem się do obozu w Pruszkowie, skąd uciekłem."

"Pragnę zaznaczyć, że całe dotychczasowe życie upłynęło mi na żarliwej i sumien-nej pracy zawodowej i społecznej."


 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy