Szczury się panoszą
7 marca 2008
- W ostatnim wydaniu "Echa" pisaliście o problemach ze szczurami przy ulicy Okrętowej. Temat sięga o wiele dalej. Jestem jednym z mieszkańców osiedla Lazurowa. Tutaj szczury zadomowiły się na dobre. Żerują niemal wszędzie. W szczególności ukochały sobie miejsce pod kontenerami do segregacji odpadów.
- Nie jest prawdą, że spółdzielnia nic nie robi. Bardzo często wykładamy specjalistyczne, coraz to nowe trutki o przedłużonym działaniu - odpowiada prezes spółdzielni Ryszard Sędziak. - Ja osobiście szczurów w osiedlu nie widziałem, mimo że też tu mieszkam. Jednak problem musi istnieć, skoro mieszkańcy o nim mówią. Mogę tylko zapewnić, że robimy wszystko, by gryzonie wytępić. Nie jest to jednak takie proste. Te zwierzęta są bardzo sprytne i ostrożne jednocześnie. Środki dos-tępne na rynku nie są doskonałe.
Zdecydowanie najlepszą metodą na wypłoszenie szczurów są koty, ale niestety wielu mieszkańców tych zwierząt też nie lubi.
Agnieszka Pająk-Czech
Wyjaśnienie
W poprzednim wydaniu "Echa" w artykule "Szczury jak koty przy przedszkolu" przytoczyliśmy wypowiedź Czytelniczki, która opowiedziała o tym, jak kiedyś szczury zaatakowały dzieci w ośrodku opiekuńczym. Czytelniczka wyraziła obawę, że bliskie sąsiedztwo przedszkola i nie sprzątanego wysypiska, na którym zagnieź-dziły się szczury stanowi potencjalne zagrożenie dla placówki. To zdanie zaniepo-koiło rodziców. Uspokajamy zatem, że obecnie żadna z okolicznych placówek nie jest zagrożona. Nie odnotowano ani jednego przypadku zbliżenia się gryzoni do znajdujących się w pobliżu wysypiska przedszkoli. W placówkach jest czysto i bezpiecznie. Szczury idą przede wszystkim tam, gdzie jest brudno i gdzie znajdą coś do jedzenia. To oczywiście nie zmienia faktu, że z wysypiskiem i szczurami należy się czym prędzej uporać.