"Piknik z Tatą" w Lesie Bielańskim upłynął w tym roku w rytmach reggae granych przez zespół Propaganda Dei z Konina. Ewangelizacyjne przesłanie, kołysząca muzyka i mnóstwo atrakcji dla dużych i małych.
Męską część piknikowiczów pochłaniała możliwość zapoznania się z imponującymi wozami strażackimi oraz całym asortymentem gaśniczym. Tatusiowie, i nie tylko, mogli ulec kontrolowanemu wypadkowi na symulatorze dachowania, najmłodsi zaś jeździli na "byku", kucykach, mogli wyskakać się na trampolinie i zjeżdżać na ogromnej indiańskiej zjeżdżalni. Atrakcją pikniku była obecność indianisty i prezentacja tańców czerwonoskórych oraz możliwość zabawy rodzinnej w popularnych wśród Indian grach i konkursach z nagrodami.
Następny "Piknik z Tatą" już za rok, a po wakacjach 5 października Dobre Miejsce zaprasza na kolejny festyn rodzinny - Dzień św. Franciszka i Lasu Bielańskiego.
dm