Światła, progi, fotoradary. Co się zmieni na Bielanach?
4 listopada 2019
Od tragicznego wypadku na Sokratesa trwa dyskusja o bezpieczeństwie pieszych. Prezydent Rafał Trzaskowski deklaruje zmiany.
Od 20 października śmiertelny wypadek na Wawrzyszewie nie przestaje budzić zainteresowania warszawskich mediów. Do tragedii odniósł się również prezydent Warszawy, który już polecił dokonanie zmian w budżecie tak, by w najbliższych latach można było przeprowadzić gruntowną modernizację ulicy. Sokratesa ma zostać zwężona do jednego pasa w każdym kierunku.
A w skali całego miasta?
- W najbliższych miesiącach postawimy sygnalizację świetlną na kilkunastu przejściach dla pieszych - zapowiada prezydent Rafał Trzaskowski. - Będziemy montować progi spowalniające, zastępować skrzyżowania kompaktowymi rondami. Miasto zapłaci za dodatkowe patrole policjantów z drogówki, tak jak to robimy już w tym roku, a w przyszłym zakończymy audyt przejść dla pieszych. W sumie sprawdzimy 4,5 tys. miejsc.
Więcej światła
Równolegle Zarząd Dróg Miejskich pracuje nad doświetlaniem przejść dla pieszych. W ubiegłym tygodniu specjalne oświetlenie pojawiło się na Estrady, na skrzyżowaniach z Groteski i Linotypową oraz na wysokości adresów 102A i 140.
- Oświetlenie dedykowane to najskuteczniejsza metoda doświetlenia przejść - piszą drogowcy. - Polega ona na montażu dodatkowych słupów i opraw oświetleniowych, zaprojektowanych tak, aby oświetlały pieszego na przejściu. Oprawy, które montowane są na niższych, słupach kierują światło pod odpowiednim kątem bezpośrednio na zebrę. Oznacza to, że pieszy podczas pokonywania jezdni jest doświetlany z boku, co bardzo poprawia jego widoczność.
Światła kosztują miliony
Zdecydowanie droższe i trudniejsze jest montowanie sygnalizacji świetlnych. Równo rok temu pisaliśmy o problemie, jaki ZDM miał w Wawrze, na skrzyżowaniu Kajki i Odrodzenia. Jedyna zainteresowana montażem świateł firma zażądała 1,89 mln zł, czyli ponad trzykrotnie więcej, niż mogli wydać drogowcy.
W przyszłym roku ZDM chce zamontować światła m.in. na rogu Pułkowej i Dziwożony. Audyt bezpieczeństwa wykazał także, że sygnalizacja świetlna jest konieczna na skrzyżowaniach Conrada z Nerudy, Marymonckiej z Twardowską, Wólczyńskiej z Nocznickiego i Wólczyńskiej z Estrady. Kiedy powstaną? Wszystko zależy od tego, ile pieniędzy będzie w budżecie drogowców.
A może fotoradary?
- Samorząd nie ponosi pełnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo na drogach, dlatego konieczne są działania rządu i parlamentu - pisze prezydent Trzaskowski. - Nawet najbardziej kompleksowe rozwiązania nie uratują nas przed nieodpowiedzialnymi piratami drogowymi. Jak ktoś będzie się czuł bezkarny i będzie gnał 130 km/h po mieście, to niestety nie powstrzyma go ani sygnalizacja, ani węższa ulica. Dlatego apeluję do rządu o przywrócenie nam, samorządom, prawa do instalacji fotoradarów.
Jak zaznacza prezydent, urządzenia nie mogą być "maszynkami do zarabiania pieniędzy". Dlatego proponuje, by zyski z mandatów składały się na specjalny fundusz i były obowiązkowo przeznaczane na poprawę bezpieczeństwa na drogach.
(dg)