Stawy Brustmana po metamorfozie. "Dużo nowej zieleni"

- Przeprowadziliśmy prace pielęgnacyjno-porządkowe drzew i krzewów - informuje warszawski Zarząd Zieleni. Na skarpach nad wodą powstało wiele nowych rabat z krzewami, bylinami i trawami ozdobnymi. Rabaty usytuowane bezpośrednio przy chodniku zostały otoczone niskim płotkiem z wikliny. Wydamy miliony na nowe kwiatki, krzewy i drzewa
Mieszkańcy Bielan nie oszczędzają na "zielonych" projektach w budżecie obywatelskim i chętnie oddają na nie głosy. Co zatem przyniesie przyszły rok? Natomiast w strefie przybrzeżnej utworzono ,,ekotony" z roślinnością wodną. Nowe nasadzenia znajdują się nad dwoma stawami: zachodnim i południowym - najmniejszym z trzech Stawów Brustmana, zwanym też Stawem Fiony.

Stawy Brustmana: dużo nowej roślinności

- Z myślą o spacerowiczach odtworzyliśmy ścieżkę mineralną wraz z zatoczkami na ławki. Ponadto wykonaliśmy remont ławek i kilku kamiennych zatoczek przy wodzie. Ścieżka mineralna usytuowana jest przy północnym brzegu stawu zachodniego, tuż przy nowej rabacie z zielenią - informuje Zarząd Zieleni.

Spośród nowych krzewów można teraz podziwiać m.in. róże, bzy, hortensje, lilaki, irgi, kaliny, złotliny, tawuły, śnieguliczki, trzmieliny, tawulce, suchodrzewy czy śliwy karłowe. Natomiast z bylin zobaczymy tu: przywrotniki, parzydła, bodziszki, języczki, kosmatki, rozchodniki, kocimiętki, liriope, bluszczyki czy liliowce oraz kępiaste trawy, tj. trzcinniki, śmiałki, spartyny, miskanty, prosa, manny i trzęślice.

Prace na Stawach Brustmana się przeciągały

Prace zostały wykonane w ramach realizacji projektu z budżetu obywatelskiego z 2021 roku pn. "Minirewitalizacja Stawów Brustmana" autorstwa Radosława Sroczyńskiego i Agnieszki Głowickiej-Miszczak za blisko 300 tys. zł. Dlaczego trwało to tak długo? Zarząd Zieleni twierdzi, że wcześniej na tym obszarze nie można było podjąć żadnych działań w związku pracami nad ostateczną koncepcją unijnego projektu pod nazwą "Ochrona zagrożonych gatunków związanych z siedliskami wodnymi na terenie Warszawy". Następnie trzeba było dokonać uzgodnień ze Stołecznym Konserwatorem Zabytków oraz administracją osiedla WSM Wawrzyszew. Dokonano też uzgodnień z wydziałem ochrony środowiska w bielańskim ratuszu. Następnie poszczególne prace trwały przez wiele miesięcy aż do finalnego ich efektu, który możemy podziwiać dzisiaj.

JR