Starosta podpisał pozwolenie na budowę legionowskiego szpitala
2 sierpnia 2019
Starosta Robert Wróbel podpisał pozwolenie na budowę legionowskiego szpitala. Kiedy ruszają prace i kiedy powstanie szpital?
- To historyczna chwila. Starosta powiatu legionowskiego podpisał właśnie pozwolenie na budowę filii Wojskowego Instytutu Medycznego (WIM), a więc szpitala w Legionowie. Szpitala, który będzie służył żołnierzom, ale także wszystkim mieszkańcom Legionowa i całego powiatu - mówił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który dodał, że powstanie także 250 miejsc pracy. - Szpital będzie się składał z sześciu oddziałów. Będą w nim pracowali wybitni specjaliści, bo takich zatrudnia WIM. To zagwarantuje, że poziom leczenia w legionowskim szpitalu będzie wysoki - dodał minister Błaszczak.
Dotychczasowa przychodnia wojskowa na osiedlu Piaski ma być w pełni zintegrowana z powstającym szpitalem. W nowej placówce planowane są oddziały: chirurgii, chorób wewnętrznych, kardiologii, intensywnej terapii, okulistyki oraz ginekologiczno-położniczy, będą też dwie sale operacyjne. Szacunkowa wartość inwestycji to 150 mln zł. Podstawowym źródłem finansowania będą fundusze resortu obrony narodowej.
"Minęliśmy właśnie półmetek"
- Niecały rok temu, w ślad za decyzją ministra Mariusza Błaszczaka, Wojskowy Instytut Medyczny przystąpił do opracowania koncepcji budowy, organizacji i funkcjonowania szpitala w Legionowie. W koncepcji tej określiliśmy szczegółowo warunki funkcjonowania szpitala, ale również ustalaliśmy zakres usług medycznych, jaki zamierzamy w tym szpitalu oferować. Po 12 miesiącach dysponujemy pozwoleniem na budowę. To bardzo ważne wydarzenie z punktu widzenia potencjalnego wykonawcy inwestycji, którego wyłonimy dokładnie za 11 dni w kończącym się postępowaniu przetargowym. Z punktu widzenia harmonogramu tej największej inwestycji prowadzonej przez WIM minęliśmy właśnie półmetek. Zatem sporo za nami, sporo jeszcze przed nami, ale nie zamierzamy zwalniać tempa - mówił gen. Grzegorz Gielerak. Budowa szpitala, która najpewniej rozpocznie się już na jesieni ma potrwać dwa lata.
"Odległość szalenie istotna"
- Kiedy niedawno kupowaliśmy karetkę, rozmawiałem z kierowcą i on zachwycał się tym, że jest w niej przejście między kabiną kierowcy a częścią, w której znajduje się pacjent. Spytałem, dlaczego jest to aż tak ważne? Usłyszałem, że kiedy trzeba przywrócić akcję serca, to również i on może brać udział w ratowaniu pacjenta - mówił starosta Robert Wróbel. - Odległość między szpitalem a miejscem, z którego pacjent jest zabierany jest szalenie istotna i żaden, nawet najlepiej wyposażony oddział na Bródnie, w Nowym Dworze czy w Pułtusku, z szacunkiem dla tych jednostek, nie zapewni bezpieczeństwa naszym mieszkańcom, bo pomoc medyczna musi pojawić się natychmiast. A kardiologia inwazyjna, która będzie w filii WIM w Legionowie będzie to bezpieczeństwo zapewniała i to jest dla mnie szalenie ważne - podsumował starosta.
(DB)