Wysokie temperatury doprowadziły do suszy w całej Polsce. Da się ją odczuć także w Warszawie. - Woda na Kępie Potockiej znika z dnia na dzień! - alarmują mieszkańcy Marymontu.
Wydawało się, że to niemożliwe. Ale jednak! Woda zaczyna coraz gwałtowniej znikać ze starorzecza Wisły na Kępie Potockiej. Poziom wody jest bardzo niski, a żyjące w niej ryby narażone są na śmierć z powodu braku tlenu. Na wysokości wiaduktu al. Armii Krajowej woda zniknęła niemal całkowicie. W powietrzu czuć także nieprzyjemny zapach szlamu i mułu, który po obniżeniu się poziomu wody jest bardzo widoczny. Cierpią także zwierzęta - kaczki zamiast pluskać się w chłodnej wodzie szukają ratunku w cieniu drzew i krzewów. Najgorsze, że afrykańskie upały mają Warszawę męczyć jeszcze przynajmniej dwa tygodnie.
Czy Kępa Potocka doczeka do września...?
(PB)