Stacja Wilno gotowa na wiosnę. Nie dla Elsnerowa

Zacisze Wilno ma w przyszłości obsługiwać budowane przez Dom Development osiedle mieszkaniowe dla 4,5 tys. ludzi. Osiedle, budowane na nieużytkach Targówka Fabrycznego, ma być położone zaledwie kilka kilometrów od Śródmieścia, ale byłoby fatalnie połączone z miastem, dlatego deweloper, w porozumieniu z władzami dzielnicy, podjął decyzję o budowie tam stacji kolejowej. Dzięki niej w kilka minut można będzie dotrzeć do Dworca Wileńskiego, a w 16 minut do centrum. Plan budowy nie spodobał się mieszkańcom Zacisza i Elsnerowa, którzy uznali, że blisko ich ogródków działkowych wiele złego narobiłaby planowana pętla autobusowa oraz samochody mieszkańców podwarszawskich miejscowości, którzy przesiadaliby się na stacji Wilno.

- Mieszkańcy Zacisza nie protestowali przeciwko stacji, tylko w ogóle przeciwko budowie w tym miejscu. Na początku XX wieku była tam kolej wąskotorowa i teraz stacja miała powstać bliżej ulicy Bukowieckiej.

Inwestor przesunął ją jednak, bo tak było mu wygodniej. Po wybudowaniu stacji prawdopodobnie nie będzie z niej wyjścia na stronę Elsnerowa, bo wąska droga natrafi na płoty ogródków działkowych. I to spory problem - mówi radny Jędrzej Kunowski.

- Najkrótsza droga od tego przystanku kolejowego prowadzi od ul. Tarnogórskiej w rejonie Krzesiwa, przez działkę pozostającą we władaniu Wojewódzkiego Zarządu Związku Działkowców. Nieruchomość jest zagrodzona, znajduje się na niej droga gruntowa, wzdłuż której obustronnie usytuowane są ogródki działkowe. Obecnie trwają czynności mające na celu pozyskanie nieruchomości niezbędnej do realizacji ciągu pieszo-rowerowego. Po wydaniu gruntu niezbędnego do realizacji inwestycji będą przeprowadzone rozmowy z Dom Development w sprawie realizacji ciągu do przystanku kolejowego - wyjaśnia burmistrz Grzegorz Zawistowski.

Z drugiej strony nie ma problemu. Deweloper wybuduje dojazd od strony nowego osiedla. Powstanie ul. Wierna - od Swojskiej do torów PKP wraz z przebudową Swojskiej w rejonie Krzewnej i Jasnowieckiej.

- Następnie droga zostanie przekazana dzielnicy. Za symboliczną złotówkę, aby nie była to darowizna. To znaczy - nie droga będzie kosztować 1 zł, a jej metr kwadratowy - mówi radny Kunowski.

Budowa stacji, rozpoczęta w czerwcu, zostanie zakończona pod koniec lutego przyszłego roku.

- Była planowana na osiem miesięcy i pod tym względem nic się nie zmienia - mówią przedstawiciele Dom Development.

mac