Spór o nazwę ulicy na Bemowie. "Mężczyzn nie spotykało takie traktowanie"
20 października 2020
Eksperci od nazewnictwa z warszawskiego ratusza postanowili uhonorować kilka postaci historycznych w pakiecie.
Trzech Lotniczek Polskich - taką nazwę zaproponował warszawski zespół nazewnictwa dla drogi łączącej Dywizjonu 303 i Marynin. To zaskakująca odpowiedź na inicjatywę grupy bemowskich radnych, którzy zaproponowali uhonorowanie w przestrzeni dzielnicy nie trzech, lecz czterech postaci historycznych urodzonych na początku ubiegłego stulecia.
Kim były?
Janina Lewandowska (1908-1940) była córką gen. Rondo absurdu. Najdłuższa nazwa w WarszawieRondo Tajnej Komisji Zakładowej "Solidarności" w Zakładach Mechanicznych Ursus - taką nazwę może wkrótce nosić skrzyżowanie ruchliwych ulic. Józefa Dowbora-Muśnickiego, podporucznikiem-pilotem Wojska Polskiego i pierwszą kobietą w Europie, która wykonała skok spadochronowy z wysokości 5 kilometrów. Na początku II wojny światowej dostała się do sowieckiej niewoli, a następnie została zamordowana w Katyniu. Przeszła do historii jako jedyna kobieta wśród ofiar słynnej komunistycznej zbrodni.
Pozostałe trzy kobiety, które chcieli uhonorować radni Bemowa, służyły nie tylko w polskim lotnictwie, ale również w w brytyjskich oddziałach pomocniczych Air Transport Auxiliary. Do ich zadań należało pilotowanie "na pusto" bombowców, podstawianych na lotniska startowe, z których dokonywano ataków na Niemcy. Pierwszą z nich była Anna Leska (1910-1998), siostra Kazimierza Leskiego patronującego ulicy przy forcie Radiowo. Drugą - Stefania Wojtulanis-Karpińska (1912-2005), która przed wojną była cieszącym się sukcesami pilotem sportowym. Trzecią - Jadwiga Piłsudska (1920-2014) - córka marszałka, pod koniec lat 30. znana w całej Polsce jako pilot szybowców.
Dyskryminacja?
- Nie powinno się honorować ich w sposób grupowy - mówiła na sesji rady dzielnicy radna Marta Sylwestrzak. - Każda z nich jest warta bycia wyróżnioną i każda z nich może stanowić wzór dla młodych dziewczyn i chłopców udowadniając, że mimo uprzedzeń czy trudności warto dążyć do realizacji swojego marzenia. Myślę, że wszyscy się zgodzimy, że kobiety są niezastąpionym filarem życia społecznego i gospodarczego w naszym kraju. Pilotów płci męskiej nie spotykało takie traktowanie, jak honorowanie w grupie.Radna Sylwestrzak zapomniała o ruchliwej arterii Żwirki i Wigury, łączącej Ochotę z Lotniskiem Chopina. Za wspólnym uhonorowaniem Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury przemawiały jednak okoliczności ich śmierci. Zginęli razem, w katastrofie lotniczej w lesie koło Cieszyna i zostali pochowani w jednym grobie w Alei Zasłużonych na Powązkach. No i nie są w nazwie ulicy bezimienni.
Stosunkiem głosów 19:2 rada dzielnicy odrzuciła propozycję nazwania ulicy imieniem Trzech Lotniczek Polskich. Ostateczną decyzję podejmie jednak Rada Warszawy.
(dg)
.