Śmieci na Wileńskiej muszą poleżeć
22 czerwca 2011
Na jednej z działek u zbiegu ulic Wileńskiej i Zygmuntowskiej od dłuższego czasu rośnie góra podrzucanych śmieci. Najgorsze, że władze Legionowa wcale nie zamierzają jej sprzątnąć. - Teren nie należy do miasta - mówią krótko urzędnicy.
Urzędnicy umywają ręce
Jak opowiada mieszkanka, w sprawie rosnącej góry śmieci sąsiedzi interweniowali u władz miasta. - Te jednak umywają ręce twierdząc, że teren nie należy do nich, więc za miejskie pieniądze niePaństwowa działka
Właścicielem spornego terenu jest Skarb Państwa. Zdaniem legionowskich urzędników porządkiem na działce powinno więc zająć się starostwo powiatowe.Starosta Jan Grabiec zapewnia, że zostanie ona wkrótce uprzątnięta. - Myślę, że nastąpi to w ciągu kilku najbliższych tygodni - mówi. - Obecnie uzgadniamy z miastem stan prawny wielu działek i nieruchomości. Jeśli miasto wystąpi o komunalizację tego terenu, to będzie mogło go przejąć. Skarb Państwa nie jest zainteresowany działką w środku dzielnicy domków jednorodzinnych i najchętniej by się jej pozbył - dodaje starosta.
Posprząta nowy właściciel?
Władze Legionowa mogłyby w ten sposób zyskać na własność teren w dzielnicy domów jednorodzinnych. Jeśli zrezygnują z przejęcia ziemi, trafi ona na sprzedaż. - Zobowiążemy nowego właściciela do doprowadzenia terenu do stanu używalności - mówi Jan Grabiec. Jak twierdzi, w budżecie starostwa nie ma obecnie funduszy przeznaczonych na sprzątanie terenów, których właścicielem jest Skarb Państwa.Okolicznym mieszkańcom nie pozostaje więc nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i poczekać jeszcze kilka tygodni na wyjaśnienie ostatecznego stanu prawnego działki.
Maciej Kamiński
Dziurawa jezdnia, brak chodnika, zdemolowana wiata przystankowa? Chcesz, aby dziennikarze pomogli Ci w kontaktach z urzędnikami
- dzwoń 22 392-08-39.