To będzie prawdziwa zagadka początku XXI wieku. Szkło powiększające, zapałki, wyciskarka do czosnku - kufer z tymi przedmiotami został zakopany na Targówku. Gdzie? To tajemnica. Czy ktoś kiedyś go znajdzie?
To nie jedyne przedmioty mające stanowić świadectwo tego, co działo się w naszej dzielnicy w 2012 roku. W tym, bo wiele przepowiedni głosiło, że nastąpi koniec świata, a przynajmniej współczesnej cywilizacji. Jan Mencwel od dzieciństwa przyzwyczajał się do poszukiwania skarbów. Jak już się przyzwyczaił i skończył szukać, sam postanowił schować. I trafił na podatny grunt. Schował więcej, niż znalazł.
- Obok Domku Herbacianego w Parku Rzeźby ustawiliśmy drewniany kufer, do którego mieszkańcy mogli wrzucać co im przyszło do głowy. Do kufra trafiły zdjęcia, nagrania, listy, figurki. Skrzynię z wizerunkiem Targówka 2012 postanowiliśmy zakopać pod koniec lata.
Oprócz listów, czy wyciskarki do czosnku pod ziemię trafiły m.in. kubek z instrukcją zaparzania herbaty, kalendarz, stara mapa Warszawy, łyżeczka, szkło powiększające, czy też zapałki.
We wszystkie weekendy sierpnia mieszkańcy dzielnicy mogli tam wrzucać to, co im przyszło do głów. Skrzynia została zakopana w parku, ale nie powiem gdzie. Każdy, kto wrzucił coś do kufra, dostanie zaszyfrowaną informację, gdzie może znaleźć skarb. Współcześni być może to miejsce znajdą, przyszłym pokoleniom będzie trudniej - opowiada pomysłodawca.
Oprócz listów, czy wyciskarki do czosnku pod ziemię trafiły m.in. kubek z instrukcją zaparzania herbaty, kalendarz, stara mapa Warszawy, łyżeczka, szkło powiększające, czy też zapałki.
- Zastanawiamy się, czy ci, którzy przyjdą po nas będą wiedzieli, do czego te przedmioty służyły - mówią uczestnicy wydarzenia.
mac