S8 słabo oznakowana?
13 maja 2013
Czy na Bemowo od strony Łodzi można dojechać przez centrum lub Pragę? Można, tylko po co? A tak niestety muszą robić niektórzy kierowcy, którzy wjeżdżają do miasta trasą S8. - Brak kierunkowskazu powoduje olbrzymie trudności i niepotrzebne nadkładanie kilometrów - mówi radny Jarosław Oborski.
- Jeżeli ktoś jest mieszkańcem okolicy, to doskonale wie, jak się poruszać. Moich kilku znajomych, którzy jechali do Warszawy z Łodzi, nie wiedziało, jak skręcić na Bemowo. Jak ktoś jest pierwszy raz w tej okolicy, to łatwo może się zgubić - mówi radny Oborski. Dla warszawiaka kierunkowskaz na centrum to oczywistość, ale jak ktoś jest pierwszy raz w tej okolicy, to łatwo może się zgubić. To droga szybkiego ruchu, więc aby zawrócić, trzeba przejechać kilka kilometrów. A potem znowu człowiek nie wie, gdzie zjechać. Błąd rodzi kolejny błąd - upiera się Jarosław Oborski.
- To tylko jedna strona medalu. Druga trudność występuje w stronę przeciwną. Kiedy mija się Powązki, mamy rozwidlenie. W prawo i wiaduktem droga prowadzi w kierunku Górczewskiej, prosto ku dalszym częściom Bemowa. Niby tu oznaczenia są, ale za mało wyraziste. Zanim powstało to rozwidlenie, do Górczewskiej jechało się prosto. Trudno pozbyć się wieloletnich nawyków. Powinno to być lepiej oznakowane - wnioskuje jeszcze pan Marek, prawie codziennie przemierzający drogę w kierunku Bemowa.
- To niewiele kosztuje. Trzeba zająć się tymi znakami - dodaje Oborski.
mac