Rozbudowa spalarni długo nie ruszy. Utoniemy w śmieciach?
9 kwietnia 2019
Bodaj najpilniejsza dla Warszawy inwestycja nie może wystartować. I nie wzbudza to wcale dużego zainteresowania - ani władz, ani mieszkańców.
Rozbudowa spalarni śmieci przy Gwarków to inwestycja absolutnie priorytetowa, mająca wprowadzić gospodarkę odpadami w Warszawie w XXI wiek. Docelowo zakład ma przekształcać w energię elektryczną i cieplną ponad 305 tys. ton śmierci rocznie, zaspokajając zapotrzebowanie kilkunastu tysięcy gospodarstw domowych. Dopóki rozbudowa nie ruszy, można mówić, że warszawski samorząd zmarnował kilkanaście ostatnich lat.
To jest katastrofa
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", w środę 3 kwietnia sąd okręgowy ostatecznie położył kres szansom na podpisanie umowy w najbliższych tygodniach. O kontrakt starały się dwa europejskie konsorcja - francusko-niemieckie CNIM-PORR oraz włoskie Astaldi-TM.E.-Atzwanger - a także państwowa chińska firma Shanghai Electric Power Construction. Chińczycy chcieli budować najtaniej (za 1,04 mld zł), ale Krajowa Izba Odwoławcza wykluczyła ich z przetargu. Nie udało im się przekonać także sądu, do którego zaskarżyli decyzję.
- Firma przegrała, spalarni nie będzie - powiedział "Wyborczej" Kamil Dąbrowa, rzecznik warszawskiego ratusza. - Czekamy na uzasadnienie i raport. Dopiero wtedy będzie decyzja, co dalej.
Spalarnia przy Gwarków oczywiście jest i będzie, ale niepowodzenie przetargu na jej rozbudowę, który trwał aż 16 miesięcy, to prawdziwa katastrofa. Same prace mają potrwać trzy lata, więc zmodernizowany zakład ruszy w najlepszym wypadku dopiero w 2023 roku. Problemem będzie też znalezienie pieniędzy, bo Francuzi i Włosi oczekiwali za swoje usługi aż 1,7 mld zł a ceny raczej nie spadną.
Dlaczego to ważne?
Zmodernizowana spalarnia ma być dopełnieniem miejskiego systemu gospodarki śmieciowej, opartego na segregacji u źródła, i służyć głównie do pozbywania się odpadów zmieszanych. Jak zapowiada Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, najnowsze technologie wykorzystane w procesie oczyszczania spalin pozwolą na uzyskanie znacznie lepszych parametrów od obecnie wymaganych prawem, rygorystycznych norm.
W spalarni zaprojektowano m.in. zielone dachy, wspomagające retencję wód opadowych oraz przezroczyste elementy elewacji, poprawiające energooszczędność budynków i po zmroku dające efekt iluminacji. Wisienką na torcie ma być taras widokowy, znajdujący się 70 metrów nad ziemią.
(dg)