Rowerem po Człuchowskiej? Na przebudowę nie ma pieniędzy
26 października 2020
Drogowcy odpowiedzieli na propozycję wyznaczenia tzw. ciągu pieszo-rowerowego.
W ubiegłym miesiącu opisywaliśmy propozycję radnego Jarosława Oborskiego, który chciałby zalegalizowania ruchu rowerów na chodniku po południowej stronie Człuchowskiej. Zgodnie z obowiązującą organizacją ruchu rowerzyści muszą korzystać z lewego pasa jezdni (prawy jest przeznaczony dla autobusów).
Nie ma pieniędzy
- Wyznaczenie drogi dla pieszych i rowerzystów wiązałoby się z koniecznością gruntownej przebudowy chodnika, ponieważ nie spełnia on podstawowych parametrów drogi dla pieszych i rowerów - odpowiada Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. - Nie posiadamy obecnie pieniędzy na tego rodzaju przebudowę.
"Zlikwidować kretyński buspas"
- W pierwszej kolejności należałoby zlikwidować kretyński buspas, który nie pracuje - komentuje nasz czytelnik. - Większe natężenie ruchu ma miejsce jedynie przed skrzyżowaniem z Powstańców Śląskich i potrafi sięgać do Świetlików, a tam paradoksalnie buspasa nie ma. Najprostszym rozwiązaniem problemu autobusów tkwiących w korku przy Hali Wola jest dopuszczenie dla nich lewoskrętu z pasa środkowego, stanowiącego przed samym skrzyżowaniem kontynuację pasa prawego. Jeśli chodzi o rowery na Człuchowskiej, też był pomysł. Wystarczyło zwęzić środkowy pas zieleni o jakiś metr z jednej i o tyle samo z drugiej strony, przesunąć pasy ruchu dla samochodów bliżej osi ulicy i wygospodarować przy prawej krawędzi obu jezdni miejsce na pasy dla rowerów.