Reggae na Białołęce - będzie festiwal?
20 grudnia 2011
Młodzież z Białołęki wpadła na pomysł zorganizowania "ReggaeFest". Impreza ma być odpowiedzią na inne warszawskie festiwale, których do tej pory w dzielnicy nie było.
Trudno nie przyznać mu racji. Bardzo rzadko na Białołęce organizowane są eventy kierowane typowo do młodzieży, przez co jedynym zajęciem młodych mieszkańców dzielnicy staje się przesiadywanie wieczorami na osiedlowych ławkach, bądź spędzanie tego czasu przed komputerem lub telewizorem. Krytykujemy te zachowania, jednak nie robimy tak naprawdę nic, by pomóc nastolatkom w zagospodarowaniu wolnego czasu. Dlatego oni sami postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Za cel postawili sobie organizację festiwalu reagge już na początku wakacji w przyszłym roku.
- Chcemy, by na imprezie wystąpili zarówno czołowi wykonawcy polskiej sceny reagge, jak i młode zespoły, dla których byłaby to szansa na pokazanie się szerszej publiczności. Ma to być białołęcka odpowiedź na wydarzenia muzyczne, jakie mają miejsce w innych częściach Warszawy, takie jak np. "Warsaw Challenge", "Ursynalia" czy "Orange Warsaw Festival" - opowiadają młodzi organizatorzy.
Podczas koncertu, planowana jest zbiórka pieniędzy na cel charytatywny wyznaczony przez białołęcki Ośrodek Pomocy Społecznej.
Działania chłopaków wsparł radny Marcin Korowaj, który zaangażował się osobiście w przedsięwzięcie, pomógł zorganizować sztab roboczy, skontaktował z burmistrzem i zorganizował spotkanie z dyrektorką Białołęckiego Ośrodka Kultury.
- Po odbytych spotkaniach jesteśmy pełni optymizmu, że nasza inicjatywa ma rację bytu. Zebraliśmy do tej pory ponad 400 podpisów poparcia w sprawie organizacji festiwalu "ReaggeFest" na Białołęce, które złożyliśmy na ręce radnego Marcina Korowaja - tłumaczą.
Dodają też, że wszystkie bieżące informacje o postępach w sprawie organizacji festiwalu, są umieszczane na: www.facebook.com/ReggaeFestBialoleka.
Osoby zainteresowane wsparciem inicjatywy proszone są
o kontakt pod adresem email:
ReggaeFestBialoleka@gmail.com.
AS