Przystanki autobusowe i tramwajowe po białołęckiej stronie mostu Północnego nieustannie padają ofiarą wandali.
REKLAMA
Seria zniszczeń rozpoczęła się wkrótce po otwarciu przeprawy i trwa, i trwa, i trwa... To mało uczęszczane przystanki, osłonięte przez olbrzymie ekrany akustyczne, niemonitorowane i dość słabo oświetlone, więc wandale najwyraźniej czują się tam, jak ryby w wodzie. Tym razem byli wyjątkowo bezczelni. Na przystanku tramwajowym w stronę Młocin powybijali szyby i... ukradli plakat "Nie bądź obojętny, nie toleruj wandalizmu".
Niestety, nie udało się zdobyć informacji o łącznych kosztach, jakie ponieśli warszawscy podatnicy w wyniku radosnych zabaw inteligentnych inaczej. Jedno jest pewno: za naprawy płacimy z własnych kieszeni.